
Juraś Ziankowicz przed aresztowaniem/wikipedia
Białorusin z amerykańskim paszportem Juraś Ziankowicz, oskarżony o przygotowywanie zamachu na Aleksandra Łukaszenkę, został zwolniony z więzienia na Białorusi.
O uwolnieniu kolejnego obywatela więzionego na Białorusi poinformował na portalu społecznościowym X sekretarz stanu USA Marco Rubio.
Ziankowicz, prawnik pochodzenia białoruskiego, który studiował w Polsce, został skazany na 11 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Taki sam wyrok usłyszeli były szef BNF Hryhorij Kastusiew i politolog i spin doctor Alaksandar Fiaduta.
Podczas procesu okazało się, że Kastusiew jest chory onkologicznie. Został zwolniony dopiero 3 lipca 2024 r. Fiaduta pozostaje za kratkami, a z informacji, jakie docierają zza krat wynika, że jego stan zdrowia jest zły.
Ziankowicza aresztowano w Moskwie w 2021 r., a następnie przewieziono do Mińska, gdzie został oskarżony o udział we wspieranym przez USA zamachu na samozwańczego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę.
Uwolnienie prawnika potwierdza w rozmowie z CNN jego żona: „Wiedziałam, że ten dzień nadejdzie. Zajęło to 1480 dni, ale przeżył i już wraca do domu, do mnie i do Ameryki” — powiedziała Alena Denisowiec.
Podziękowała prezydentowi Trumpowi, sekretarzowi Rubio, specjalnemu wysłannikowi Bollerowi i wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia jej męża.
Wieczorem 17 stycznia br. w telewizji państwowej RB pokazano Ziankiewicza, był bardzo wychudzony. Przez kolejne miesiące nie było żadnych wieści od więźnia politycznego.

Juraś Ziankowicz w filmie propagandowym. Fot: PrtSc/news.ny
Juraś Ziankowicz jest białoruskim politykiem i prawnikiem w USA. W 2007 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych. W 2011 roku uzyskał stopień magistra prawa amerykańskiego na Fordham University (Nowy Jork). Od 2010 roku mieszka w Nowym Jorku, jest adwokatem. Podczas protestów przeciwko sfałszowanym wyborom na Białorusi w sierpniu 2020 roku przyjechał do kraju. Wraz z innymi oskarżonymi w „sprawie spiskowców” został zatrzymany w kwietniu 2021 r. Następnie KGB i FSB oświadczyły, że rzekomo udaremniły zamach na Łukaszenkę i jego synów oraz że „odkryły zamach stanu”. Ziankowicz jest jedynym z pięciu oskarżonych w tej sprawie, który podpisał ugodę z organami ścigania. Całkowicie przyznał się do winy i nie zaprzeczył, że był organizatorem spisku. Przeprosił także swoich wspólników.
Ziankowicz nie jest pierwszym Amerykaninem zwolnionym z Białorusi za rządów Trumpa. W styczniu reżim Łukaszenki, po negocjacjach z przedstawicielami administracji Trumpa, zwolnił z więzienia Anastazję Nufer , która została zatrzymana w grudniu 2024 r. W połowie lutego 2025 r. z więzienia wyszedł kolejny obywatel USA, który przebywał tam od września 2024 r., ale jego nazwisko pozostaje nieznane.
ba za edition.cnn.com/svaboda.org
1 komentarz
LT
1 maja 2025 o 14:48Premier Tusk tez powien cos zrobic na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta
Tam na Bialorusi najprawdopodobniej bedzie tak jak jest,a moze byc jeszcze gorzej.
Byloby wielkim sukcesem gdyby polska mniejszosc odzyskala swoje prawa do kultury I jezyka.
Jak to zrobic?
Sprobowac sie porozumiec,