„Świat nie kończy się na Unii Europejskiej, trzeba patrzeć szerzej”- tak Aleksander Łukaszenka skomentował unijne sankcje wobec reżimu w Mińsku, w rozmowie z szefem Banku Centralnego RB Pawłem Kałłaurem i swoim doradcą Walerijem Bielskim.
Szef banku składał Aleksandrowi Łukaszence raport ws. planów i sposobów pozyskania nowych środków z zagranicy.
„Wszelkiego rodzaju naciski sankcyjne – musicie zrozumieć, że są to sprawy czysto polityczne. Nie ma powodu, nie zasługujemy na sankcje. Tłamsili nas i będą tłamsić. Ale musimy nauczyć się temu opierać. To chyba trzeci lub czwarty etap dławienia gospodarki i naszej państwowości. Musimy spojrzeć na świat szerzej. Świat nie kończy sie na Unii Europejskiej”- cytuje Łukaszenkę agencja rządowa BelTA.
Dyktator wezwał szefa banku do wzmożonej pracy i pozyskania środków finansowych, bo jak powiedział, „pieniędzy na świecie nie brakuje, a oni tam (w UE) nie są głupi i rozumieją, że 3 tys. ich firm działa i zależy od Białorusi i jej krach ekonomiczny spowodowałby problemy w Unii”.
oprac. ba na podst. belta.by/fot: belta.y
3 komentarzy
qumaty
16 stycznia 2021 o 20:18„krach ekonomiczny Białorusi spowodowałby problemy w Unii” ..no to baćka popłynął. Krachu ekonomicznego Białorusi najbardziej obawia się Rosja, bo musiałaby Białoruś (z powodów geostrategicznych) wziąść na garnuszek a już dziś szału nie ma z kasą u ruskich. Unia nie zauważy nawet tej „katastrofy”
PsztymucelNulek
17 stycznia 2021 o 11:05Jak się czyta co ten człowiek opowiada, to mam wrażenie że on sam siebie próbuje uspokoić i zapewnić o swojej nieomylności.
hihi
18 stycznia 2021 o 08:22No a co ma powiedziec? Mamy niewydol na gospodarke, na stanowiska sa ludzie z nadania a nie dlatego ze cos umieja, kompletnie nie znamy sie na zarzadzaniu, zyjemy tylko dzieki zastrzykom pieniedzy z Rosji? Przeciez tego powiedziec nie moze.