
Droga Krzyżowa w Grodnie. Fot: vgr.by
Katolicy z Białorusi będą obchodzić tegoroczne święta Wielkanocne w atmosferze nasilających się represji wobec księży i Kościoła katolickiego. A Ten, w przeciwieństwie do Cerkwi prawosławnej zyskuje autorytet po wydarzeniach z 2020 roku, gdy hierarchowie i księża wyrazili pryncypialne stanowisko ws. represji reżimu Łukaszenki wobec własnych obywateli, upominających się o prawdę.

Droga Krzyżowa w Grodnie. Fot: grodnesis.by
Wielu księży katolickich i działaczy przypłaciło to utratą wolności, długoletnimi wyrokami albo koniecznością natychmiastowej emigracji i porzucenia wiernych w swoich parafiach. Konsekwencją tamtych wydarzeń jest zamknięcie Czerwonego Kościoła w Mińsku, świątyni jakże symbolicznej dla katolików z Białorusi. Ale zniechęcanie ich do wyznawania wiary trwa w najlepsze. W tym roku władze Białorusi zakazały Wielkopostnego nabożeństwa Drogi Krzyżowej, które odprawiano w Wielkim Tygodniu w różnych miastach Białorusi.
Wyjątkiem jest Grodzieńszczyzna.

Droga Krzyżowa w Grodnie. Fot: grodnesis.by
W minioną sobotę centralnymi ulicami Grodna przeszła Droga Krzyżowa. Na Grodzieńszcyźnie odsetek katolików jest najwyższy. Na zdjęciach widać dużą frekwencję młodych ludzi. W piątek nabożeństwo zaplanowano w centrum Smorgoni i Zdzięciole, a w minioną niedzielę Mękę Pańską rozważali katolicy z Brzostowicy Wielkiej (wioski na granicy z Polską). Dziś, w Wielką Środę, 16 kwietnia, nabożeństwa miejskie odbędą się na ulicach Iwie i Nowogródka.
16 kwietnia w Mińsku planowana jest Droga Krzyżowa, ale niestety, odbędzie się wyłącznie na cmentarzu kościoła na Złotej Górce. Na ulice stolicy nie wyjdzie.
Nigdzie indziej na Białorusi Droga Krzyżowa nie przejdzie ulicami.
Po raz kolejny w tym roku nie będzie Drogi Krzyżowej w Baranowiczach. To miasto rejonowe w graniczącym z Polska obwodzie brzeskim ma również duży odsetek katolików – w mieście znajduje się 5 kościołów i jedna kaplica katolicka.
Od 2014 roku na centralnych ulicach miasta odbywała się coroczna Droga Krzyżowa, która przyciąga setki wiernych. W ubiegłym roku władze miasta odmówiły miejscowym katolikom zorganizowania nabożeństwa ze względu na „natężenie ruchu pojazdów silnikowych” oraz „maslenicy”, czyli odpowiednika tłustego czwartku, który przypadał tego samego dnia.
Szacuje się, że około 10-20 proc. mieszkańców Białorusi to rzymscy katolicy, większość wiernych to etniczni Polacy.
Przypomnijmy, że wyjątkowo w 2025 roku katolicy i prawosławni obchodzą Wielkanoc tego samego dnia — 20 kwietnia.
Prześladowania katolików na Białorusi. Dlaczego milczy Watykan i biskupi?
1 komentarz
A.L;.
17 kwietnia 2025 o 20:06Czy nie można wreszcie tego bękarta z Kopysia zgilotynować?.