„Nikt prezydentowi nie wybaczy, on i nie znajdzie żadnego wytłumaczenia, jeśli nasza stabilizacja zostanie naruszona, i stracimy bezpieczeństwo wojskowe” – powiedział Aleksander Łukaszenka podczas spotkania z przedstawicielami załóg pracowniczych sektora obronnego.
Aleksander Łukaszenka podkreślił ogromne znaczenie faktu, że jakoby tylko na Białorusi rodzice mogą bezpiecznie i bez obawy puszczać swoje dzieci na podwórko: „W dzisiejszym świecie, jest to już ogromne osiągnięcie. To jest najważniejsze, i nie możemy tego stracić”.
„Litości nie będzie dla nikogo, ani dla żulików, ani dla złodziei, ani dla tych, którzy przeszkadzają nam normalnie żyć. Dlatego musimy robić wszystko, żeby utrzymać tę stabilność. To co zależy ode mnie, ja nie tylko że się staram, ale robię to z facetami, którzy stoją tuz za moimi plecami. Po to jesteśmy w tym kraju, żeby bronić nasze rodziny” – podsumował Łukaszenka.
Kresy24.pl za belta.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!