Białoruski dyktator Łukaszenka jest przekonany, że po wyborach w Polsce nawiąże dobre stosunki z Litwą i Polską. Opowiedział o negocjacjach „kanałami zamkniętymi” w sprawie więźniów politycznych.
„Nie mam co do tego absolutnie żadnych wątpliwości. Przywrócimy nasze więzi zarówno z Litwą, jak i Polską. Główną zasadą jest to, że sąsiedzi nie powinni się ze sobą kłócić. Zawsze powtarzam, że sąsiadów dał nam Bóg, nie możemy sobie wybierać sąsiadów” – powiedział Aleksandr Łukaszenka. „Nieporozumienia się zdarzają, ale wszystkie są przejściowe. Przyjdą czasy, kiedy będziemy żyć razem, jak zawsze, łącznie z czasami sowieckimi…” – powiedział Łukaszenka podczas wizyty w obwodzie ostrowieckim 3 listopada.
Odpowiadając na pyta Łukaszenka dał do zrozumienia, że jest gotowy handlować więźniami politycznymi, ale „muszą być ku temu pewne warunki”.
Wspomniał o ostatnich wyborach parlamentarnych w Polsce i stwierdził, że nie spodziewa się po nich zmiany polskiej polityki wobec białoruskiego reżimu. Donalda Tuska nazwał politykiem proeuropejskim, podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość (PiS) było partią bardziej proamerykańską. Jednak rzekomo negocjacje z Polską toczą się kanałami zamkniętymi.
„ To nie znaczy, że jutro zmieni się tam polityka wobec Białorusi. Komunikujemy się kanałami zamkniętymi, a oni stawiają mi warunki, żądając wypuszczenia kogoś. Ta osoba złamała prawo, jak mogę ją wypuścić? Powinny być ku temu pewne warunki” – powiedział dyktator. „Jesteśmy suwerennym, niezależnym państwem. Będziemy prowadzić politykę leżącą w interesie naszych obywateli. To jest to. Jeśli będą gotowi to zaakceptować, jutro będziemy gotowi uścisnąć dłoń i wznowić współpracę” – mówi Łukaszenka, jego słowa cytuje BELTA .
Nie powiedział, o jakich więźniów politycznych chodzi. Jednak polscy politycy i urzędnicy wielokrotnie podkreślali, że ocieplenie stosunków białorusko-polskich może nastąpić jedynie w przypadku uwolnienia działacza mniejszości polskiej Andrzeja Poczobuta.
Wśród więźniów, o zwolnienie których zabiaga strona polska znajduje się Aleś Bialacki, laureat pokojowej nagrody Nobla z 2022 roku.
ba za belta.by
3 komentarzy
Jagoda
5 listopada 2023 o 14:45„Nie siada się z bandytą do negocjacji, z chwila jak to się zrobi bandyta już wygrał” Poczobut i jemu podobni jest sam sobie winny po kiego grzyba mieszka na Białorusi ?
Edmundas
6 listopada 2023 o 18:08Trochę oleju. Tam Poczobutowie mieszkają przez kilkaset lat. Trochę historii, a tego w szkole nie uczono. Szkoda, teraz zbieramy żniwo.
LT
6 listopada 2023 o 03:53Jestem normalnym szarym ,ciezko pracujacym czlowiekiem,ale dziwi mnie I zastanawia jedno.Dlaczego to ja,a nie politycy potrafie na 100% przewidziec konsekwencje kazdego kroku w polityce.Ukraincy zamiast reformowac gospodarke I stac sie bogatym krajem sami zgotpwali sobie pieklo na ziemi
Obalili legalnego prezydenta,wybranego przez wiekszosc,sparalizowali I podzielili swoj wlasny kraj(Putin to wykorzystal)i jeszcze buduja swoja narodowa tozsamosc na sadystach i zboczencach z UPA.
Wierze ,ze Donald Tusk jest osoba,ktora tez potrafi ocenic kazda sytuacje w polityce ,I wybrac wlascowa droge,dla dobra I bezpieczenstwa Polski.
Ps. Oddalismy z zona ogromna jak dla nas sume na pomoc humanitarna dla Ukrainy I mam prawo I obowiazek powiedziec to co lazy mi na sercu.