Tego nikt się na Białorusi nie spodziewał. Jurij Czyż – czołowy białoruski oligarcha od wielu lat bardzo blisko związany z Aleksandrem Łukaszenką został aresztowany przez KGB.
Wraz z nim aresztowano całe kierownictwo należącego do Czyża holdingu „Triple”. Oficjalnie władze nie potwierdziły na razie tej informacji. Zdaniem obserwatorów, jest oczywiste, że takie aresztowanie na Białorusi nie mogło odbyć się bez osobistej zgody samego Łukaszenki.
53-letni Jurij Czyż, zwany także „sakiewką Łukaszenki”, zajmuje drugie miejsce na liście 200 najbogatszych biznesmenów Białorusi. Jest też szefem Białoruskiej Federacji Sportów Walki i kieruje Radą Nadzorczą klubu piłkarskiego „Dynamo Mińsk”. Swój holding „Triple” założył w 1992 roku.
W ramach sankcji nałożonych przez Zachód na władze Białorusi za łamanie praw człowieka zarówno Czyż, jak i jego firma trafiły na „czarną listę” UE za finansowanie reżimu. Przez lata Łukaszenka traktował go jako swojego najbardziej wiernego oligarchę, umożliwiając mu prowadzenie biznesu na preferencyjnych zasadach.
Najwyraźniej jednak po raz kolejny sprawdziło się przysłowie „łaska pańska na pstrym koniu jeździ”. Niewykluczone, że dyktator uznał, iż Czyż za bardzo urósł, albo nie dzieli się z władzą tak jak trzeba i najwyższy czas trochę go „oskubać”.
Być może – po wpłaceniu odpowiedniej kwoty – Czyż odzyska wolność, jak to już miało miejsce w przypadku wielu pomniejszych biznesmenów i wysokiej rangi urzędników białoruskich.
Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku KGB aresztowało już współwłaściciela holdingu „Triple”, Władimira Japrincewa oraz jego syna Kazbeka, współwłaściciela firmy IT „Jamix-Group”. Aresztowanie nastąpiło bezpośrednio po powrocie Japrincewa z Moskwy.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Vlad108
11 marca 2016 o 20:06Może to efekt zwrotu na zachód Łukaszenki czyści przedpole
Gienek
12 marca 2016 o 09:40Brakuje pieniędzy w budżecie państwa to władza szuka, żeby zabrać tym co mają lub mogą mieć. Polityka stosowana przez wszystkie władze od tysięcy lat. W Polsce jest identycznie, jak gwałtownie przyrasta deficyt budżetowy władze radykalnie zwiększają ilość kontroli u przedsiębiorców różnych urzędów tylko w mediach o tym cisza – cenzura.
tagore
13 marca 2016 o 20:42Łukaszenko czujny chłop ,nie lubi ludzi mających dwóch Panów.
obserwator
13 marca 2016 o 23:19Niech zgadnę: z okazji uświęconej sowieckim obyczajem popijawy z okazji 8 Marca Czyż wypił o kieliszek za dużo i za bardzo rozwiązał mu się język w obecności Łukaczenki…