Polskie Linie Lotnicze „LOT” zachęcają do kupna biletów lotniczych do Lwowa nazywając to miasto „perłą ukraińskiej kultury narodowej”, pisze dziennikarz Kuriera Galicyjskiego Wojciech Jankowski.
Jak zawsze, w środę sprawdzam promocje linii lotniczych LOT. Ucieszyłem się, że na liście miast z promocyjnymi cenami jest Lwów… lecz po chwili przetarłem oczy ze zdumienia! Lwów „perłą ukraińskiej kultury”?
W pierwszej chwili w oczy rzuciło mi się: UNESCO, muzea i zabytki. Skupiłem się na cenie i dacie lotów z tańszymi biletami. Raptem jak obuchem w głowę dostałem tym, jak Polskie Linie Lotnicze zachęcają mnie do wyjazdu do Lwowa:
Lwów jest perłą ukraińskiej kultury narodowej. Miasto liczy ponad 2000 zabytków, a jego historyczne centrum zostało wpisane na listę dziedzictwa narodowego UNESCO. W mieście znajdują się także liczne muzea i galerie sztuki. – poinformowała mnie strona internetowa LOT.
„Lwów jest perłą ukraińskiej kultury narodowej”. Od biedy to zdanie można uznać za prawdziwe. Wyjęte z kontekstu nie jest kłamstwem, ale na miły Bóg, jak można w ten sposób zachęcać do odwiedzenia Lwowa Polaków? Cały XIX wiek, Orlęta Lwowskie, katedra, Cmentarz łyczakowski przestały istnieć?
Co zadziałało? Przypadek? Opis został zerżnięty z jakiegoś folderu turystycznego po angielsku, czy to skutek politycznej poprawności? Czy może ignorancja i pośpiech? Nie wiem, ale nie napawa to sympatią do polskiego przewoźnika.
Wojciech Jankowski
6 komentarzy
bkb2
14 grudnia 2018 o 17:35Już skończ z żenadą Wojciechu Jankowski. Lwów był Polski a dzisiaj należy do Ukrainy …. PLL LOT jest międzynarodową linią lotniczą która zachęca także Lwowian do odwiedzenia Polski i nie może pisać tak jak jakiś pismak sobie życzy… Krótkie trasy w LOT są dla niego najbardziej rentowne przy braku wystarczającej liczby samolotów i próbie budowania hub-u z Polski na cały Świat…
Darek
16 grudnia 2018 o 20:57Ale oni nie piszą o Lwowie jako mieście leżącym na Ukrainie lecz o ukraińskiej perle kultury. To dokładnie takie samo kłamstwo jak „polskie obozy koncentracyjne”. ZDF nie chce przepraszać byłego więźnia bo jak twierdzą Auschwitz (wyraźnie słychać słowiański rdzeń nazwy, nieprawdaż?) leży w Polsce. Większość wspaniałych zabytków Lwowa ma polskie korzenie, dużo żydowskie, ormiańskie i wielu nacji zamieszkujacych I RP Ukraińców nie wyłączajac. Ale przypisywanie im tej perły kultury to fałsz taki sam jaki Litwini próbują uskuteczniać u siebie. Amputacja ważnej części historii zawsze źle sie kończy, lepiej pamietać iż było coś takiego jak I RP bo to powód do dumy wielu, wielu narodów.
roztoczanin
14 grudnia 2018 o 23:26Hańba
observer48
15 grudnia 2018 o 07:52Lwów przechodził z rąk do rąk przez stulecia, ale dominującą kulturą była w tym mieście tolerancyjna, wielonarodowa i wieloreligijna kultura I Rzeczypospolitej Obojga Narodów, której częścią był przez blisko millenium, a językiem tego miasta był głównie język polski. To piękne miasto było perłą w koronie Rzeczypospolitej, gdzie przez stulecia każdy jej obywatel mógł czuć się u siebie.
pp
15 grudnia 2018 o 12:02Nawet z tego co napisałeś wynika, że to perła polskiej kultury narodowej. Po co uciekać od prawdy? Czy wyobrażasz sobie zaproszenie do Breslau w celu poznania perły polskiej kultury narodowej? Śmieszne.
Darek
16 grudnia 2018 o 20:50Mniej śmieszne niż to. Wrocław co chwila zmieniał przynależność państwową przy czym pruska to był króciutki epizod. Każda narodowość od Polaków (Piastów Śląskich) poprzez Czechów, Austriaków na nieszczęsnych Niemcach kończąc ma mniej wiecej ten sam udział. Ponieważ po utworzeniu „festung Breslau” miasto było kompletnie zrujnowane obecny wygląd Wrocławia to w większosci nasza zasługa. Lwów setki lat należał do Korony czyli politycznie sprawa jest jasna. Narodowościowo może być skomplikowana jak Wrocławia ale pisanie „ukraińska perła kultury” jest równie prawdziwe jak nazwanie piramid „muzuzułmańskimi zabytkami”. Wszak muzułmanie od setek lat rządzą Egiptem…