Białoruś, która buduje w Ostrowcu, tuż pod litewską granicą elektrownię jądrową, nie przekazuje Litwie szczegółowych informacji pozwalających ocenić ewentualne zagrożenie radioaktywne, na wypadek awarii w elektrowni – alarmuje litewski Inspektorat Bezpieczeństwa Energetyki Atomowej.
Inspektorat wskazuje, że władze litewskie potrzebują tych informacji, aby dokładniej ocenić prawdopodobny wpływ radiologiczny na ludność i środowisko, a także, w razie potrzeby, doprecyzować plany reagowania na wypadek awarii elektrowni.
„Opóźnienie Białorusi w dostarczeniu niezbędnych szczegółowych informacji należy uznać za niewypełnienie zobowiązań wynikających z Konwencji bezpieczeństwa jądrowego” – powiedział Michaił Demczenka, szef IBEA.
Inspektorat po raz kolejny przypomniał władzom w Mińsku i poinformował prezydenta Białorusi o planowanym spotkaniu państw-stron Konwencji bezpieczeństwa jądrowego oraz Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
oprac. ba za delfi.lt
1 komentarz
Andrew
24 marca 2021 o 16:33Dyktator nie pozwoli aby miejscowa społeczność mogła żyć normalnie..