Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis poinformował, że wraz ze wzrostem napływu nielegalnych migrantów do Polski, Litwa będzie musiała wzmocnić kontrole graniczne między naszymi krajami, pisze BNS.
„Tak, jest taka dyskusja, rozmawiałem o tym z premier. Jeśli widzimy, że sytuacja się pogarsza, a liczba zatrzymanych wzrasta, nie wykluczamy możliwości wzmocnienia ochrony między Polską a Litwą, bo to też jest nasz obowiązek” – powiedział w sobotę dziennikarzom szef litewskiego MSZ.
„Nie ma jeszcze decyzji, bo ta sytuacja nie jest jeszcze tak dotkliwa. Ale da się to zrobić – poinformujemy o tym także naszych polskich kolegów” – dodał minister.
Według szefa MSZ LR, patrole w tym rejonie zostaną zwiększone, ale nie będzie to oznaczać trwałego wznowienia kontroli granicznej, a jedynie selektywne zatrzymywanie podejrzanych pojazdów.
Polscy pogranicznicy odesłali na Litwę kilkudziesięciu migrantów, którzy weszli na terytorium RP od strony Litwy. Część z nich, przygotowując się do przekroczenia granicy, została zatrzymana przez stronę litewską.
Nielegalnie migranci sami przyznają, że ich celem nie jest Litwa czy Polska, ale zamierzali podążać dalej na Zachód, do krajów takich jak Niemcy. Landsbergis poinformował też, że w piątek dowiedział się od szefa polskiego MSZ, że zwrócił się do rządu tureckiego o wsparcie prośby Litwy o współpracę w powstrzymaniu napływu migrantów.
„Cieszymy się pełnym poparciem Polski” – powiedział minister.
W tym roku litewska straż graniczna zatrzymała na granicy z Białorusią 2096 migrantów (stan na 19 lipca 2021), czyli 25 razy więcej niż w całym 2020 roku.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!