Ministerstwo Zdrowia Białorusi opublikowało dziś zaktualizowane dane na temat sytuacji pacjentów z zakażeniem koronawirusem.
Według stanu na 27 kwietnia od początku pandemii potwierdzono tam ogółem 11 289 przypadków COVID-19.
Resort zdrowia zwraca uwagę, że od wybuchu pandemii przeprowadzono na Białorusi 153 845 testów, z czego pozytywny wynik uzyskano z 7,5% próbek.
1 740 pacjentów wyzdrowiało i zostało już wypisanych ze szpitali, 75 pacjentów „cierpiących na wiele chorób przewlekłych” zmarło.
W ciągu ostatniej doby wzrost liczby przypadków zakażenia koronawirusem wyniósł 826 (+ 7,9%), odnotowano trzy zgony.
Prawdopodobnie statystyki w najbliższym czasie będą jeszcze bardziej zatrważające. Brak kwarantanny w kraju i środków zabezpieczających to nie wszystko. Władze Białorusi jakby wbrew logice zachowują się tak, jakby chciały zarazić jaknajwiększą liczbę swoich obywateli. W minioną sobotę miliony Białorusinów musiało stawić się na czynie społecznym, tzw. subotniku. Łukaszenka nie chciał słyszeć o jego odwołaniu.
Przed nami Radunica – dzień, w którym wspomina się zmarłych – i znów Białorusini tłumnie ruszą na cmentarze.
oprac. ba, fot.kp.by
4 komentarzy
Stary Olsa
27 kwietnia 2020 o 13:42a u ruskich kuzynów w mieście Wuhan ani jednego przypadku zakażenia,no popatrz ci Białorusini chyba kłamią…
kronon
27 kwietnia 2020 o 15:34Za pare dni Bialorus „wyprzedzi” Polske w tej smutnej statystyce! Szalony dyktator robi wszystko by zakazic jak najwiecej obywateli. Nawet doszlo do tego, ze w marcu obnizyl pensje lekarzom, co obecnie proboja zmagac sie z COVID-19! Nici z ich wysilkow, bo panstwo Bialoruskie dazy w odwrotnym kierunku – jak najbardziej rozpowszechnic koronawirusa.
dede
28 kwietnia 2020 o 08:01kronon – dużo się nie pomyliłeś – „pare dni” – to tak na prawdę dwa dni. Jutro już będzie tam więcej chorych niż u nas.
Darek
28 kwietnia 2020 o 10:14Przez pewien czas koronawirus na Białorusi rozwijał się podobnym tempie co w Rosji. Ale od ok. tygodnia statystyki znacznie się rozbiegły. W tej chwili widać szansę na wyhamowanie w Rosji podczas gdy na Białorusi nic z tego. Co gorsza po „subotniku” może dojść do takiego samego przyspieszenia jak w Hiszpanii. Tam też zignorowano zagrożenie i urządzono wielką manifestację feministek. Miesiac później w Madrycie nie nadążali z chowaniem zmarłych…