„Moja obecność tutaj jest dowodem na to, jak ważne jest to wydarzenie, powstanie styczniowe dla nas Polaków, a także dla relacji polsko-litewskich” – powiedział PAP minister Kolarski.
Zaznaczył, że „to wydarzenie symbolizuje Orzeł i Pogoń”. „Powstanie styczniowe jest ważną częścią historii Polski i Litwy, historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów” – wskazał Kolarski i podkreślił, że hasło powstania „Za wolność naszą i waszą” jest ciągle aktualne.
„Jesteśmy wolnymi narodami. Mamy wolne, niepodległe państwa, ale wspieramy się w tym, żeby ta wolność została zabezpieczona, żeby świat, który współtworzymy, był światem bezpiecznym” – powiedział prezydencki minister.
Wraz z ambasador Polski na Litwie Urszulą Doroszewską złożył on we wtorek w Ejszyszkach w rejonie solecznickim wieniec przed pomnikiem powstańców styczniowych z napisem w językach polskim i litewskim: „Pamięci bohaterów tej ziemi, którzy poświecili swe życie, abyśmy żyli w wolnej i sprawiedliwej ojczyźnie 1863-1864”.
W 1863 roku w Ejszyszkach wikary miejscowej parafii ks. Józef Horbaczewski jako pierwszy w powiecie lidzkim ogłosił Manifest Rządu Tymczasowego. Powstańcy pod dowództwem ks. Horbaczewskiego dołączyli do oddziału Ludwika Narbutta. Wśród powstańców z Ejszyszek był m.in. Michał Elwiro Andriolli – ilustrator dzieł Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego i Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Wieńce złożono także we wsi Stare Macele w rejonie solecznickim przy pomniku Nieznanego Powstańca Styczniowego i przy pomniku powstańców styczniowych nad brzegiem rzeki Mereczanki. Na Wzgórzu Kościelnym w Puszczy Rudnickiej zapalono znicze. Na tym wzgórzu oddziały powstańców składały przysięgę „Za wolność naszą i waszą” w jednej ręce trzymając krzyż, a w drugiej miecz.
W uroczystościach składania wieńców i zapalania zniczy uczestniczyli przedstawiciele społeczności lokalnych. Tereny te zamieszkują głównie Polacy.
„Jestem też tu po to, żeby wyrazić państwu wdzięczność za to, że oni (powstańcy) są tu cały czas obecni za sprawą państwa pamięci, (…) że pamięć jest przekazywana innym pokoleniom” – powiedział Kolarski.
Wtorkowa uroczystość składania wieńców zakończyła się na wileńskim Placu Łukiskim przy krzyżu upamiętniającym miejsce stracenia m.in. przywódców powstania Zygmunta Sierakowskiego i Konstantego Kalinowskiego.
Podczas prac archeologicznych prowadzonych w 2017 roku na Górze Zamkowej w Wilnie znaleziono szczątki 17 osób. Naukowcy nie mają wątpliwości, że są to szczątki powstańców styczniowych, m.in. Sierakowskiego i Kalinowskiego.
Przypuszcza się, że w latach 1863-1864 na zboczach Góry Zamkowej, zwanej Górą Giedymina, zostało pochowanych 21 powstańców, w tym przywódcy powstania straceni na wileńskim placu Łukiskim i pogrzebani przez władze carskie w tajemnicy przed bliskimi i społeczeństwem.
Uroczysty pogrzeb powstańców planowany jest na ten rok. Powstańcy spoczną w cmentarnej kaplicy na Starej Rossie.
W środę minister Kolarski odwiedzi Starą Rossę. Złoży wieniec przy mauzoleum Matki i Serca Syna i zapali znicze na grobach spoczywających tam powstańców.
Na Wileńszczyźnie są dziesiątki miejsc związanych z pamięcią powstania styczniowego, najwięcej ich znajduje się w Wilnie. Na wileńskim cmentarzu na Rossie jest około 30 grobów uczestników powstania. Inni pochowani są na cmentarzach na Antokolu i na Bernardyńskim. Tablicę ku czci ks. Franciszka Zawadzkiego umieszczono w kościele Świętych Piotra i Pawła na Antokolu, ku czci ks. Stanisława Iszory w dawnym kościele dominikanów, ku czci ks. Rajmunda Ziemackiego i ks. Stanisława Piotrowicza w kościele św. Rafała, a tablicę ku czci Konstantego Kalinowskiego na murach klasztoru dominikanów. Tablica i krzyż upamiętniający powstańców znajdują się też na wileńskim Placu Łukiskim.
Z Wilna Aleksandra Akińczo
Dzieje. pl (PAP)
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!