Najpopularniejszym zabytkiem historycznym pokuckiego miasteczka jest XVIIwieczny zamek bastionowy, który tradycja wiąże z Michałem Jerzym Czartoryskim i jego żoną Eufrozyną ze Stanisławskich. Co o okolicznościach powstania zamku mogą nam opowiedzieć zachowane do dziś źródła archiwalne?
Pierwszych śladów fortyfikacji na terenach dzisiejszej Czernelicy niektórzy historycy doszukują się jeszcze w połowie XV wieku (W. Nykyforczuk, R. Smereczański). Przesłanki do tego daje akt podziału dóbr między Michałem i Janem Buczackimi, datowany na 11 maja 1469 roku, opublikowany w „Aktach Grodzkich i Ziemskich” (dalej: AGZ). W dokumencie tym wspomniane zostały różne miejscowości pokuckie i podolskie z „fortalicimus”, w tym też Czernelica. Przyglądając się jednak bliżej tej wzmiance, zobaczymy, że konstrukcja zdania w tym akcie nie pozwala z całą pewnością powiązać wspomniane „zameczki/ dwory obronne” z Czernelicą.
Informacja o fortyfikacjach obronnych w dokumencie z 1469 roku miała charakter ogólny i mogła dotyczyć dowolnej ze wspomnianych miejscowości. O istnieniu zameczku czy chociażby dworu obronnego w Czernelicy także nic nie wspominają ani akta halickiego sądu grodzkiego z lat 90-tych XV wieku, ani opisy posiadłości Buczackich i Jazłowieckich w XVI i na początku XVII wieku. Fakt, iż w ciągu następnych dwóch stuleci w źródłach nie pojawiają się żadne dane o możliwych fortyfikacjach w Czernelicy, pozwala moim zdaniem uważać, że zamek obronny w tej miejscowości powstał nie wcześniej niż w pierwszej połowie XVII wieku. Zamek w Czernelicy często nazywany jest „Zamkiem Czartoryskich”.
W literaturze naukowej jak i w pamięci ludowej jako założycieli zamku określa się żyjących w XVII wieku Michała Jerzego Czartoryskiego i jego żonę Eufrozynę ze Stanisławskich Czartoryską (o legendach ludowych zob. kolejny numer KG), których resztki herbów rodowych znajdują się do dziś w ruinach zamku (Pogoń i Pilawa). Źródłem, które mówi nam o związkach Czartoryskiego z zamkiem w Czernelicy, jest „Instrukcja sejmiku halickiego” dla posłów na sejm walny w Warszawie z 25 lutego 1659 roku, opublikowana przez Antoniego Prochaskę w „AGZ”. W 35. paragrafie instrukcji zapisano, że posłowie mieli ubiegać się o rekompensatę kosztów dla księcia Michała Czartoryskiego za „ufortyfikowanie zamku we wsi Czerlenicy… fortecę zdawna zaczętą krajom Pokuckim i wszystkiej potrzebną”. Jak wynika ze wspomnianej instrukcji, w lutym 1659 roku zamek w Czernelicy był już ukończony. Co się tyczy jego fundatora, to stwierdzić możemy tylko to, że zamek ukończono ze środków księcia Michała Czartoryskiego.
Jednakże informacje pochodzące z tego dokumentu nie dają jasnej odpowiedzi na pytanie, kiedy dokładnie rozpoczęto budowę zamku, kto był jego założycielem oraz któremu architektowi zawdzięczamy projekt zamku. W dokumencie tym napotykamy sformułowanie „forteca, z dawna zaczętą”, co wyraźnie mówi nam, że budowa zamku została rozpoczęta wcześniej i że jej ukończenie było procesem długotrwałym. Jakiego więc czasu sięgają początki zamku? Przy obecnym stanie badań można stwierdzić, że prace budowlane były rozpoczęte nie później niż w 1636 roku. Podstawą do takiego stwierdzenia jest dokument, zachowany wśród aktów halickiego sądu ziemskiego, datowany na 1636 rok i częściowo opublikowany przez Władysława Łozińskiego.
Dowiadujemy się z niego o konflikcie między wojewodą kijowskim Januszem Tyszkiewiczem a jego teściową, Jadwigą Bełzecką, do której w tym czasie należała Czernelica (szerzej o ówczesnych właścicielach Czernelicy w poprzednim nr KG). W trakcie wspomnianego konfliktu Tyszkiewicz najechał posiadłości Jadwigi, która skarżyła się królowi, że jej zięć zniszczył miasta Jazłowiec, Gródek, Zaleszczyki, a także klucz czerlenicki i „miasteczko Czerlenica z zamkiem”. Dokument ten jest pierwszą znaną na dziś jednoznaczną informacją o istnieniu zamku w Czernelicy. Na jego podstawie możemy stwierdzić, że w 1636 roku forteca w pokuckim miasteczku była już założona. Z drugiej strony, w akcie podziału spadku po Hieronimie Jazłowieckim z 1622 roku, nie znajdujemy żadnych informacji o fortyfikacjach w Czernelicy. Pozwala to uznać, że początki zamku w Czernelicy sięgają okresu między 1622 a 1636 rokiem. Jaka jest natomiast odpowiedz na pytanie kto zainicjował budowę zamku w Czernelicy? Jak już wspomniano, historycy wiążą początki budowy zamku z księciem Michałem Jerzy Czartoryskim, starostą kamielicynieckim, a od 1661 roku wojewodą wołyńskim i jego żoną, Eufrozyną ze Stanisławskich.
Jednakże, przestawione wyżej fakty podważają tę ogólną przyjętą tezę. Jak wiemy, w 1636 roku Czernelica nie należała jeszcze do Czartoryskich – jej właścicielką w latach 1622–1641 była Jadwiga Bełzecka z Jazłowieckich, córka hetmana wielkiego koronnego Jerzego Jazłowieckiego i wdowa po rotmistrzu Andrzeju Bełzeckim (zob. poprzedni numer KG). Możemy zatem uważać, że to właśnie Jadwiga Bełzecka, jako właścicielka Czernelicy dała początek budowie zamku w pokuckim miasteczku. Warto rozważyć jeszcze dwie kwestie – jaki był związek z budową zamku Michała Jerzego Czartoryskiego i jego żony Eufrozyny oraz kto z XVII-wiecznych architektów mógł być budowniczym zamku.
Michał Czartoryski, otrzymał Czernelicę jako wiano od swej żony Eufrozyny, co nie ulega wątpliwości. Po śmierci w 1641 roku Jadwigi Bełzeckiej, jej majątek odziedziczyli głównie Czuryłowie (jedyna córka Jadwigi zmarła wcześniej od matki), w tym Marianna Stanisławska z Czuryłów, żona kasztelana kamienieckiego Michała Stanisławskiego. Z zachowanych dokumentów z końca XVII wieku, znajdujących się w Lwowskim Archiwum Historycznym wiemy, że to właśnie Marianna odziedziczyła Czernelicę wraz z nieukończonym zamkiem. Posiadłości te przekazała ona swej jedynej córce – Eufrozynie Stanisławskiej, która najpierw wyszła za starostę śniatyńskiego Piotra Potockiego, a po jego śmierci (1648), została żoną Michała Czartoryskiego (1650).
Dopiero od tego czasu książę Czartoryski otrzymał możliwość władania Czernelicą. To właśnie on inicjował ukończenie fortecy w miasteczku i z jego środków zamek został ukończony. Jak stwierdziliśmy, ukończenie twierdzy miało miejsce przed lutym 1659 roku. Niestety, źródła nie mówią nam według czyjego projektu powstał zamek czernelicki. Możemy tylko stwierdzić, że według wszelkiego prawdopodobieństwa, było przynajmniej dwóch budowniczych. Przy wnikliwej analizie konstrukcji budowli zamkowych widać, że forteca przeszłą co najmniej dwie główne fazy budowy.
W dolnej części murów, a także w drugim i trzecim bastionie, wyraźnie widać podobieństwo do odpowiednich fragmentów zamku w Jazłowcu. Pozwala to wysnuć przypuszczenie, że założenie zamku odbywało się według projektu jednego z architektów, pracujących na początku XVII wieku przy dworze Jazłowieckich (Buczackich) w Jazłowcu. Natomiast nieco inny styl budownictwa zauważamy w górnych częściach wieży wjazdowej i murach, otaczających pierwszy i czwarty bastiony. Zarówno ten styl, jak i spora różnica czasowa między początkiem budowy i ukończeniem zamku pozwalają uważać, że zamek ukończył przedstawiciel innej szkoły architektonicznej. Możliwe, że był to Francesco Corrasini, który budował twierdzę w Stanisławowie, do czego przychyla się współczesny polski historyk Marek Wagner.
Podsumowując, możemy uznać, że budowa zamku czernelickiego rozpoczęła się między 1622 a 1636 rokiem i była zainicjowana przez ówczesną właścicielkę miasteczka Jadwigę z Jazłowieckich Bełzecką. Po śmierci Jadwigi, klucz czernelicki z miasteczkiem i niedobudowanym zamkiem przeszedł do Stanisławskich a od nich, przez Eufrozynę Stanisławską, do księcia Michała Jerzego Czartoryskiego, który inicjował odnowienie budowy zamku i ukończył go przed początkiem 1659 roku. Właśnie książę Czartoryski nadał fortecy kształt, znany nam z późniejszych, XVIII-wiecznych opisów.
W swej budowie zamek przeszedł co najmniej dwie fazy. Założony według projektu jednego z architektów jazłowieckich, ukończony został prawdopodobnie przez Francesco Corrasiniego, włoskiego oficera w służbie polskiej, który był związany również z budową twierdzy w Stanisławowie. Na razie jednak, nie możemy jednoznacznie potwierdzić tej tezy. Jak widać, szukając źródeł do historii zamku czernelickiego, można zobaczyć jednocześnie fascynującą historię całego regionu pokuckiego i przybliżyć postacie, po których pamiątki materialne pozostały widoczne aż do dnia dzisiejszego, mimo wielu burz dziejowych.
Kurier Galicyjski nr 1 (197) 17–30 stycznia 2014
3 komentarzy
jerkras
13 października 2015 o 12:04Ukraina gdyby nie wymordowała polskiej elity to byłaby gospodarczo na poziomie USA lub lepiej, powstania zrujnowały kraj i na 400 lat wpakowały ją w biedę. Tego nie może zrozumieć żaden Ukrainiec.
Farfaraway
14 lutego 2017 o 18:05Jerkras, masz racje. Fakt, Ukraincy sami na siebie sciagneli niezczescie. Teraz odpowiadaja karmicznie za popelnione bestialstwa. A ze niczego sie od historii nie nauczyli to widac po tym, ze dalej stawiaja pomniki swoim „bohaterskim” ludobojcom.
józef III
25 marca 2017 o 23:16jak to kto zbudował ? UPA !