Książka Alesia Bialackiego o literaturze białoruskiej „szkodzi wizerunkowi Republiki Białoruś”. Do takiego wniosku doszli eksperci z komisji, którym oszmiańscy celnicy przekazali do ekspertyzy skonfiskowany nakład zbioru esejów autorstwa więźnia politycznego.
„Oświetleni Białoruszczyzną” to tytuł książki zawierającej artykuły literackie i eseje, do której większość tekstów napisał Bialacki odbywając wyrok w kolonii karnej.
Nakład kilkudziesięciu egzemplarzy książki wydrukowanej w Wilnie, został skonfiskowany koleżance Bialackiego z Centrum Praw Człowieka „Wiasna” Tatianie Rewiace na litewsko – białoruskim przejściu granicznym, jeszcze w lipcu tego roku.
Jak poinformowała na stronie internetowej CPC„Wiasna”, na początku września br.,obrończyni praw człowieka Tatiana Rewiaka otrzymała pismo z wnioskami ekspertów komisji. Zakończenie prac literaturoznawców poprzedzała dwumiesięczna korespondencja z organami celnymi.
Książka Bialackiego miała się ukazać we wrześniu ubiegłego roku, w jego 50. urodziny. Bialacki jednak został wcześniej aresztowany i skazany na 4 i pół roku pozbawienia wolności.
Aleś Bialacki zanim stał się najbardziej znanym białoruskim obrońcą praw człowieka, przez wiele lat pracował w Muzeum Historii Literatury Białoruskiej. Był też dyrektorem Muzeum Literackiego im. Maksyma Bahdanowicza, a jego publikacje ukazywały się w pisamch o tematyce społeczno-politycznej i literaturoznawczej.
Kresy24.pl/spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!