Uwięziony przez reżim Łukaszenki ksiądz Andrzej Juchniewicz został uznany przez białoruskich działaczy na rzecz praw człowieka za więźnia politycznego. Obrońcy wydali specjalne oświadczenie w tej sprawie.
Ksiądz Andrzej Juchniewicza z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie na Białorusi (w obwodzie witebskim) jest katolickim kapłanem, który za kratami już spędził już 45 dni. Trzykrotnie był aresztowany, w tym na podstawie art. 24.23 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Republiki Białorusi za rzekome zorganizowanie „nielegalnej pikiety”.
Na początku inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę o. Andrzej Juchniewicz OMI, przełożony oblackiej Misji na Białorusi, publicznie wyraził solidarność z narodem ukraińskim, prosząc o modlitwę w intencji jak najszybszego zakończenia wojny. Władze w Mińsku uznały też umieszczenie ukraińskiej flagi na stronie w serwisie społecznościowym za pikietę.
24 czerwca okazało się, że po 45 dniach księdza nie wypuszczono na wolność – aresztowano go po raz czwarty z rzędu, tym razem na 10 dni.
Prawdopodobnie śledczy preparują materiały, by postawić duchownego w stan oskarżenia.
W maju 2022 roku ojciec Juchniewicz został przewodniczącym Wyższych Przełożonych, Delegatów i Przedstawicieli Męskich i Żeńskich Instytutów oraz Stowarzyszeń Życia Apostolskiego na Białorusi.
ba za oblaci.pl/t.me/christianvision
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!