Krym jest rosyjski, bo mieszkają tam prawosławni Rosjanie, więc rosyjski prezydent zrobił to, co musiał zrobić i obronił ludzi przed wojną domową. Bo gdyby Krymu nie przyłączył do Rosji, wybuchłaby wojna domowa między ekstremistami a ukraińskim rządem. Kto tak „mądrze” prawi? Francuski parlamentarzysta Nicolas Dhuicq. Moskwa zachwycona.
Dhuicq to jeden z dziesięciu francuskich deputowanych, którzy – wbrew stanowisku MSZ Francji – polecieli na Krym, jak tłumaczą, „sprawdzać, jak tam naprawdę jest” i „zrozumieć ludzi”. Reprezentują rosyjskie lobby we Francji i partię centroprawicową byłego francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego.
Jeden z nich, wspomniany już Nicolas Dhuicq doszedł do wniosku, że minister spraw zagranicznych Francji, podobnie jak wielu innych zachodnich polityków, nie zna rosyjskiej i ukraińskiej historii, podejmuje tylko działania, podyktowane USA, zaś Francja nie ma obecnie „autentycznej francuskiej polityki zagranicznej”.
Dhuicq, który uważa najwyraźniej, że on sam historię Rosji oraz Ukrainy zna i rozumie, stwierdził, że już podczas I wojny światowej Niemcy i Austro-Węgry planowały „straszną” rzecz: chciały stworzyć autonomiczną i niepodległą Ukrainę, oddzielić ją od carskiej Rosji i sprawić, aby Rosja nie mogła zostać potężna.
Te oraz inne brednie Francuza cytuje nasze ulubione rosyjskie medium propagandowe – portal „Sputnik”, który chwali się, że przeprowadził z nim wywiad (o przenikliwości i rozumieniu historii pezez Dhuicqa można przekonać się czytając publikację Sputnika, jednak – jako że źle naszym Czytelnikom nie życzymy – lektury na co dzień nie rekomendujemy. No, chyba że chcecie się trochę pośmiać).
Szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius powiedział w czwartek, że jest zszokowany podróżą swoich kolegów ze Zgromadzenia Narodowego i że jest ona pogwałceniem prawa międzynarodowego, a wjazd na Krym bez zezwolenia władz Ukrainy to forma uznania roszczeń Moskwy wobec tego regionu.
W podobnym tonie wypowiedziała się szefowa komisji spraw zagranicznych Zgromadzenia Narodowego Francji Elisabeth Guigou.
Podróż francuskich deputowanych na Krym skrytykowało też MSZ Niemiec, podkreślając, że półwysep jest częścią suwerennego terytorium Ukrainy.
Ukraińskie MSZ wyraziło stanowczy protest w związku z tą wizytą i zapowiedziało konsekwencje, uznając ją za „krok nieodpowiedzialny” i brak szacunku zarówno dla ukraińskich przepisów, jak i dla polityki Francji oraz innych państw UE w sprawie nieuznawania rosyjskiej okupacji Krymu.
Kresy24.pl
24 komentarzy
Paweł
24 lipca 2015 o 10:24W Parlamencie Europejskim są różne Tomaszewskie i Dhuicqi, jednak na szczęście stanowią margines.
sandvinik
24 lipca 2015 o 21:55ale szeroki
AntyFiutin
24 lipca 2015 o 10:28Po takich oświadczeniach Polska powinna natychmiast wydalić ze swojego terytorium wszystkich prawosławnych Rosjan.
Po co nam drugi Krym, czy Donbas ???
Mordorczycy do Mordoru !!!
Wellington
24 lipca 2015 o 10:36To właśnie tak jest, jak nieuki, totalne debile i istoty bez honoru dorwą się do władzy, koryta. Wtedy każdy, kto sowicie podsypie karmy, może oczekiwać wdzięczności od takiego różowego zwierzęcia.
obserwator
24 lipca 2015 o 18:18Akurat partia Sarkozy’ego różowa nigdy nie była.
Ambasadorami Rosji w UE są głównie skrajna prawica i skrajna lewica, czyli partie nie mające szans na dojście do władzy bez podsypania ich kampanii petrorublami i zmiany sytuacji społecznej różnej maści akcjami (np. „zamachy terrorystyczne” we Francji naganiają elektorat Frontowi Narodowemu, a to ostatnia rzecz, której chcieliby prawdziwi zamachowcy).
Francuska klasa polityczna oraz francuscy działacze społeczni zawsze znani byli z tego, że składają się z osób niskich lotów intelektualnych, gadających sloganami i nie znających rzeczywistości (zresztą nie będących nią zainteresowanymi). Piszą niezłe książki z zakresu filozofii społeczno-politycznej, ale mają kiepskie notowania w zakresie prognoz politycznych i geopolityki jako takiej. Wystarczy, że nie da się czegoś za granicą osiągnąć korupcją lub szantażem (w tym zbrojnym) i od razu stają się bezradni.
AntyFiutin
24 lipca 2015 o 10:42Polskie MSZ też powinno wystosować do Żabojadów protest.
Jak to możliwe, że polityk jednego z państw UE popiera bandyckie działania ościennego państwa ?
To tak jakby dawał Mordorowi zielone światło do dalszych zbrodniczych działań.
Może niedługo we łbie tego francuskiego ……… wylęgnie się „złota myśli”,
że Polska też powinna być w Mordorze ?
sandvinik
24 lipca 2015 o 21:34a podatki by były mniejsze? bo większych chyba się nie da….
realista
24 lipca 2015 o 11:05Ciekawe czy będzie wezwanie francuskiego ambasadora na dywanik do Ukraińskieog MSZ.
Swoja drogą ja bym tego pana w Polsce nie chciał kiedykolwiek gościć, ewidentny rusofil a jego znajomość historii w skali od 1 do 6 wynosi zapewne -10 (jak by nic nie wiedział to by było 0 a że szkodzi to skala ujemna).
Ukrop
24 lipca 2015 o 11:32Zabojad jeden Cudze dzielić doborze Niech Niemcy wezmą Lotaryngiei Alzacje Przecież w XIX wieku było to Niemieckie Proponuję żeby Anglika ignorant jeden oddał Normandie i Brytanię Wladali tymi ziemia królowie angielscy Co za brak taktu politycznego Ludzie giną a taki T.. py Francuz dzieli im kraj
sandvinik
24 lipca 2015 o 21:35może się inspirował poczdamem i jałtą?
hmm
24 lipca 2015 o 11:35..a rosja ukrainska
Ukrop
24 lipca 2015 o 11:35Niech zabojat odda też Putinowi Paryż W 1815 R.było tam woski rosyjskie Dobrze dzielic cudze
tagore
24 lipca 2015 o 12:10Francja tradycyjnie była pro Rosyjska ,a to że Państwa centralne
powołały do istnienia uznawane przez siebie Państwo Ukraińskie jest faktem historycznym. Nie przypadkowo po klęsce Rosji Sowieckiej
pod Warszawą i nad Niemnem Polska otrzymała od Francji coś w rodzaju ultimatum ,a propos kontynuowania wojny wzmocnione
delikatnym poparciem dla Czeskich roszczeń obejmujących nie tylko Zaolzie .Czesi sformowali w tym czasie dwie ukraińskie dywizje dowodzone przez przeciwnika Petlury co też miało swoją wagę polityczną. Ciekawe jak potraktują razem z Niemcami Ukrainę i jaką
propozycję ostatecznie jej przedstawią.
Barnaba
24 lipca 2015 o 12:17Ale się tu Ukraińców nalazło. Jak Wam Putin Krym przejął (w sumie to sami go oddaliście) to źle, ale jak Stalin Wam przydzielił nasze kresy to sprawiedliwie. Mentalność: jak Kali ukraść krowę do dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowę to źle. Ale róbcie i myślcie tak dalej. Zobaczymy co powiecie jak Wam się kraj rozpadnie.
maciek
24 lipca 2015 o 14:13Żadni ukraińcy. Nie każdy jest na tyle głupi, żeby iść ślepo za propagandą kremla. Zaakceptuj to lepiej „rusku” A kresy się nam należą i temu chyba nikt nie zaprzecza.
Barnaba
24 lipca 2015 o 15:11No nie każdy. Zaiste. Ale akurat Ukraińcy we wszystkim kopiują to co Ruskie i tych antyruskich jest garstka. A są to same najgorsze rozwiązania. Mają ten sam alfabet, ten sam bandycki i antyludzki system oligarchiczny, tak samo kradną, oglądają ruskie filmy bo w telewizji ich idzie 80%, słuchają rosyjskiej muzyki tak chętnie że aż to przeraziło władze i zakazali jej puszczać w miejscach publicznych typu bary, restauracje czy komunikacja miejska we Lwowie. Jak Ruscy jakieś działania przeciw nam zaaranżują to Ukraińcy się od razu przyłączają (patrz embargo na mięso czy kolej do Wiednia z pominięciem Polski). Jak Ruscy gdzieś mocniej tupną nogą to oni wnet truchleją i od razu z podkulonym ogonem ustępują pola (patrz Krym). Tacy są Ukraińcy- Rusek siedzi im w głowach. Są przez nich przytłoczeni mentalnie i kulturowo. Ponadto Ukraińcy to bardzo niepewny sojusznik bo jak dotąd historycznie zawsze na zlecenie Ruskich tłumili nasze powstania narodowe i u bolszewików chętniej służyli niż u Petlury.
maciek
24 lipca 2015 o 15:55To jest właśnie efekt wielowiekowej moskalizacji tych ziem(nie piszę rusyfikacji, bo jednak ciężko o moskalach mówić rusini, tak jak ciężko zrusyfikować rusa). Jest to do naprawienia, ale nie z nastawieniem jakie np Ty prezentujesz. Twoje założenia co do Lwowa i kresów- że powinny być w naszych granicach, są słuszne. Tego tłumaczyć nikomu nie trzeba. Jednak uważam, że granicy z Białorusią i Ukrainą nie powinniśmy mieć w ogóle. Oczywiście jeszcze nie teraz, ale w przyszłości. Powinniśmy do tego dążyć. Sprawiedliwość dziejowa tego wymaga.
sandvinik
24 lipca 2015 o 22:00@maciek
sprawiedliwość dziejowa utopiłaby we krwi kontynenty o pojedynczych krajach nie wspominając-tylko po jaką k…. nędzę
miki
24 lipca 2015 o 12:26Ciekawe czy ów Francóz wie że w XII wieku Wiatycze czyli plemię Polan zasiedlili Moskwę i zaczęli budowac Kreml .Pisał już o tym ichniejszy znamienity ruski kronikarz Nestor. Potwierdziły to banadania archeologiczne na Kremlu (typ budowy umocnień z tego okresu).Tak tak-ten Mordor to nasi młodsi bracia.Co za wstyd:) No cóż wstyd wstydem ale powinno sie o tym trąbić po Świecie bo ruskie sami tego nie zrobią abęda wręcz wciskać że to oni są protoplastami wszystkich ludów słowiańskich.Wbrew pozorom te fakty są silniejsze niż bomba atomowa bo podmywają fundamenty tego czym karmiony jest moskiewski lud od wieków.
sandvinik
24 lipca 2015 o 22:01a co za różnica jak my dzielni, bitni i kłutliwi
Ożeu
24 lipca 2015 o 12:41Akurat potężna Rosja to brak na mapie Polski i innych krajów na wschód od nas. Wynarodowienie i mordy, tak już było nie raz, historia lubi się powtarzać, więc trzeba walczyć żeby się nie powtórzyła.
AntyUPAina
24 lipca 2015 o 22:42Ukraina to terytorium, niedługo Lwów wróci do Polski jak powinien, by wreszcie wymazać raz na zawsze kult banderyzmu.
Dolny Ślązak zza Buga.
25 lipca 2015 o 17:40Paryż powinien być rosyjski, ponieważ to Rosjanie wymyślili
Bistro. Cały świat powinien być rosyjski, bo Rosjanie wymyślili świat. Kto byłby wówczas wrogiem dla Rosji?
Pewnie Rosja?
Obywatel
28 lipca 2015 o 08:06I tak jest jasne że Ukrainie już koniec !