
„Wagnerowiec” „Swiatosza” został zlikwidowany na Ukrainie | Zdjęcie: Sieci społecznościowe
Nie żyje 24-letni Dmitrij „Światosza” – autor propagandowego kanału „Światosza nadaje | Oddział Światoszy” w serwisie Telegram. Miał około 6 tysięcy subskrybentów, a w sieci zasłynął m.in. z drastycznych nagrań i przechwałek o zabijaniu ukraińskich jeńców wojennych.
Informację o jego śmierci przekazali koledzy z rosyjskiej blogosfery. Według dostępnych danych, „Światosza” zginął 6 maja 2025 roku. W tym samym czasie jego kanał przestał być aktywnie prowadzony – od tamtej pory pojawiały się na nim jedynie sporadyczne reposty.
Bloger był powiązany z Grupą Wagnera, a w komentarzach określano go jako „medyka-szturmowca” – czyli sanitariusza biorącego udział w działaniach bojowych.
Jego internetowa działalność wzbudzała kontrowersje nawet w prorosyjskim środowisku. Wcześniej chwalił się wprost egzekucją grupy ukraińskich żołnierzy w niewoli, co spotkało się z falą krytyki i potępienia ze strony obrońców praw człowieka.
Okoliczności śmierci „Światoszy” pozostają niejasne. Nie wiadomo, czy zginął na froncie, czy w innych okolicznościach. Jego śmierć staje się jednak symbolem brutalnej propagandy, która często idzie w parze z realnymi zbrodniami wojennymi.
ba za noyby.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!