Wyjątkowo perfidny wynalazek wojenny na Rosjan.
Ukraina wysłała na wojnę drony Królowa Szerszeni specjalizujące się w… kradzieży rosyjskiego uzbrojenia. Pojawiają się niezauważone nad rosyjskimi pozycjami, czekają na chwilę nieuwagi wroga, a następnie porywają ich broń, najczęściej kałasznikowy, wykorzystując do tego specjalny magnes i przynoszą na własne pozycje.
Ale to tylko połowa zadania. Operator montuje następnie kałasznikowa na dronie i ponownie wysyła nad rosyjskie pozycje, aby raził wroga z powietrza ogniem broni maszynowej. Czasem jest to o wiele bardziej praktyczne, niż wysyłanie drona z jednorazową misją samobójczą. Tak to wygląda na nagraniu:
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!