Od 1 stycznia Białoruś przestała dostarczać produkty naftowe za granicę: eksport produktów ropopochodnych jest jednym z głównych źródeł finansowania białoruskiego budżetu. Taką decyzję podjęto aby „zaspokoić potrzeby gospodarki narodowej”, wynika z postanowienia Rady Ministrów Republiki Białoruś, którego fragment opublikował na swoim kanale Telegram opublikował dziennikarz Artem Garbacewicz.
3 stycznia pojawiła się informacja, że Rosja wstrzymała od 1 stycznia dostawy ropy na Białoruś. Według strony rosyjskiej tranzyt w kierunku zachodnim (w tym transport do Polski) przez Białoruś odbywa się „w pełnym zakresie” i bez zakłóceń.
Białoruski państwowy operator stacji benzynowych Biełarusnafta uspokaja, że wszystkie stacje benzynowe sieci pracują w normalnym trybie. Zapewnia, że nie spodziewa się deficytu paliwa.
Z powodu braku dostaw surowca ucierpią za to rafinerie w Mozyrzu i Nowopołocku.
Zastrzegający anonimowość pracownik rafinerii powiedział agencji Interfax, że zakłady pracują na zapasach zgromadzonych w grudniu; Jest ich sporo – około 0,5 miliona ton ropy.
„Taka ilość może wystarczyć na około 20 dni pracy” – powiedział.
Sytuacja na rynku surowcowym to efekt toczących się między Moskwą i Mińskiem negocjacji ws. „pogłębionej integracji” w ramach Państwa Związkowego Rosji i Białorusi.
Warunki dostaw surowców są wciąż nierozwiązaną kwestią i chyba najtrudniejszą.
Białoruś bowiem domaga się rekompensaty za tzw. „manewr podatkowy” wprowadzony przez Rosję, z którego powodu budżet państwa traci krocie. Oczekuje też, że cena za surowce będzie określona na poziomie ceny obowiązującej w graniczących z Białorusią obwodach Rosji.
Rosyjskie przywództwo zapowiada, że ustąpi tylko pod warunkiem podpisania przez Mińsk 31 tzw. „map drogowych” regulujących warunki „integracji”, a w konsekwencji włączenia Białorusi w skład Federacji Rosyjskiej.
Według ekspertów, przykręcenie kurka z ropą to nic innego jak próba wywarcia ostatecznej presji na Aleksandra Łukaszenkę i skłonienia go do kapitulacji.
ba
12 komentarzy
Marcin
3 stycznia 2020 o 21:21Natychmiast inwestować w kolej łącząc Białoruś z Gdańskiem. Musimy dać koło ratunkowe Łukaszence. On musi mieć alternatywę. Inaczej mamy I Gwardyjską Armię Pancerną w Brześciu.
Paweł Roś
3 stycznia 2020 o 22:32Czy ja mieszkam, przepraszam w Afryce?
SyøTroll
4 stycznia 2020 o 18:13Najwyraźniej, obaj w niej mieszkamy.
Paweł Roś
3 stycznia 2020 o 22:27O, mój Boże czy jest coś takiego jak polska racja stanu i interesy Polaków?
Darek
5 stycznia 2020 o 19:40Gdzie tu widzisz polską rację stanu? To sprawa między Rosją i Białorusią, stricte gospodarcza. IMHO już przegrana przez Putina bo Białorusini zaczną obawiać się o „ciepłą wodę w kranie” za którą oddają swoją niepodległość. Prawdopodobnie (wreszcie) zaczną oszczdzać gaz i ropę gdyż innego wyjścia nie mają. Technicznie jest niemozliwe zaopatrzenie z Polski bo zużywają zbyt dużo gazu i ropy. Dochodzi jeszcze kwestia gatunków ropy, nie da się z dnia na dzień przestawić z kwaśnej syberyjskiej na słodką bliskowschodnią. My od lat to testujemy więc operacja jest realna, w Białorusi nie.
pino
4 stycznia 2020 o 10:13fajne foto ciekawe z kim sie kojarzy – był już taki co przy globusie stal i patrzył co jeszcze można zająć
SyøTroll
4 stycznia 2020 o 18:16Był, ale w amerykańskim filmie fabularnym z 1940-ego roku. W „realu”, nie było.
peter
5 stycznia 2020 o 03:55SyoTrol A co ty hitlerka na krok nie odstepowales ze piszesz W „realu”, nie było.?
SyøTroll
6 stycznia 2020 o 12:30Dopóki nie ma jednoznacznych dowodów, nie należy własnych insynuacji podawać jako „fakt”.
Matwiej Płatow
4 stycznia 2020 o 12:11Czy Rosja jest właścicielem ROPY i Gazu? Bo jeżeli są Właścicielami ,to ONI DECYDUJĄ KOMU ,za ILE ,i JAKIE WARUNKI MUSI SPEŁNIĆ ODBIORCA.Wybór po stronie Łukaszenki.
Jan
4 stycznia 2020 o 17:45Masz 100% racji.
peter
5 stycznia 2020 o 03:58Platow wszystko w porzadku tylko trzeba przestrzegac \Kontraktow \