Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że na Białoruś przybyła rosyjska delegacja, aby rozpocząć negocjacje.
Pieskow podaje, że na Białoruś przybyła delegacja, składająca się z przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Obrony oraz innych resortów, w tym administracji prezydenta.
– Planowane są negocjacje w Homlu – powiedział Pieskow.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że jest otwarty na rozmowy pokojowe z Rosją, ale nie na Białorusi, która pomagała Putinowi w agresji na Ukrainę. Zaproponował np. Bratysławę, Baku, Budapeszt, Warszawę czy Stambuł.
Według najnowszych informacji Kijów, Mariupol, Czerchniów i Charków są w pełni kontrolowane przez Ukrainę.
DJK, rbc.ru
2 komentarzy
Partyzant
27 lutego 2022 o 11:21Mały Putin pozował jako judoka, kąpał się w przerębli, jeździł konno pozował na wielkiego, silnego męża stanu. A okazało się że to mała gnida która chowa się w zaciszu Kremla wysyłając młodzież na wojnę w obronie jego majątku.
krogulec
27 lutego 2022 o 12:10Białoruś bo rusek chce aresztować negocjatorów w celu zastraszenia.