Rosja w sposób tajny gromadzi opinie Łotyszy mieszkających w pobliżu granicy z Rosją na temat swojej polityki – informuje cytowana w poniedziałek przez BNS łotewska telewizja komercyjna TV3.
„Badają opinię publiczną, sytuację w mediach, przepytują ludzi, którzy przekraczają granicę, zadają im pytania o aneksję Krymu i politykę Rosji” – powiedział szef parlamentarnego komitetu bezpieczeństwa narodowego Valdis Zatlers.
Telewizja TV3 przypomina, że zaanektowanie przez Rosję Krymu poprzedziły badania opinii publicznej, z których wynikało, że co najmniej 80 proc. mieszkańców opowiada się za przyłączeniem Krymu do Rosji, Putin ostateczną decyzję o przyłączeniu Republiki Krymu i Sewastopola do Federacji Rosyjskiej podjął po zapoznaniu się z wynikami badań socjologicznych przeprowadzonych potajemnie na półwyspie.
Mieszkańcy graniczących z Rosją wschodnich regionów Łotwy mogą oglądać jedynie telewizję białoruską i rosyjską (kanały telewizji łotewskiej nie są w tym miejscu odbierane).
Mniejszość rosyjskojęzyczna stanowi około jednej trzeciej ludności Łotwy zamieszkanej przez nieco ponad 2 mln ludzi. Wiele z nich to bezpaństwowcy, czyli osoby, które mieszkając na Łotwie nie otrzymały w 1991 roku jej obywatelstwa wraz z rozpadem ZSRR; nie mają też obywatelstwa Rosji.
Kresy24.pl/PAP/TV3
3 komentarzy
Golem
1 kwietnia 2015 o 13:43Trzeba być chorym na umyśle ,żeby chcieć do Rosji. To bandycki kraj ze społeczeństwem w większości popierającym ten bandytyzm. Tam gdzie Kacapy, tam syf, kiła i mogiła. Wiedzą o ty doskonale wszyscy sąsiedzi Rosji.
Zorba
1 kwietnia 2015 o 13:49No to mają Łotysze prze..ane. 2 miliony potencjalnych, ruskich trolli to już poważna armia. Zrobili błąd, że po 1991 nie pognali Kacapów do Kacapii.
Zygmunt
29 kwietnia 2015 o 14:59Do Rosji może chcieć jedynie zdrajca własnego narodu, albo osoba niezrównoważona psychicznie. Nikt zdrowy na umyśle nie będzie się pchał do skorumpowanego, bandyckiego państwa, gdzie wolność, równość, sprawiedliwość to pojęcia zupełnie nieznane podobnie jak inne wartości społeczne, duchowe i moralne.