Moskwa całkowicie sabotuje wykonanie swojej części zobowiązań z Mińska. Cel ma jeden: zniesienie sankcji Zachodu. Kreml chce nie tylko dokończyć plan „Noworosja”, ale jeszcze dodatkowo „Nowosyria” – ostrzega Jurij Łucenko.
Agresor musi wyjść z Ukrainy do końca roku. Jeśli nie będzie wdrożona cała umowa z Mińska, w tym te jej zapisy, które mówią o wycofaniu z Donbasu rosyjskiej broni ciężkiej, wycofaniu wojsk okupacyjnych i uwolnieniu zakładników, nie będzie też zmiany przepisów w konstytucji Ukrainy o niektórych części Donbasu. Umowy mińskie są ważne ale tylko do końca tego roku. W przypadku dalszej obecności uzbrojonych formacji na terytorium kontrolowanych przez separatystów części obwodów donieckiego i ługańskiego, należy zacieśnić blokadę gospodarczą i ekonomiczną – oświadczył Łucenko, wyjaśniając przesłanie prezydenta Petro Poroszenki o konieczności wypełnienia przez wszystkie strony konfliktu w Donbasie do końca grudnia.
Przypomnijmy: podczas międzynarodowej konferencji YES w Kijowie prezydent Ukrainy powiedział, że jeśli Rosja wciąż będzie wstrzymywała proces uregulowania konfliktu w Donbasie, sankcje wobec Moskwy powinny być rozszerzone. „Bezprawna, dokonana przez Rosję aneksja Krymu, która nie spotkała się ze zdecydowaną odpowiedzią wspólnoty międzynarodowej, popchnęła Kreml do kolejnej agresji. W tych dniach rosyjskie tzw. „zielone ludziki” setkami wysiadają z samolotów w Syrii, inspirując wzrost przemocy na Bliskim Wschodzie i prowokując dalszy wzrost liczby uchodźców w Unii Europejskiej” — zaznaczył Poroszenko.
„Mimo ciszy na linii rozgraniczenia w Donbasie, obecne tam wojska Federacji Rosyjskiej nie wycofują żołnierzy i sprzętu. Miński proces uregulowania sytuacji w Donbasie nie może być kontynuowany w 2016 roku, wszystkie zobowiązania wynikające z niego muszą zostać wykonane w tym roku – oświadczył ukraiński prezydent, dodając, że poprosi reprezezntujacego go w trójstronnej grupie kontaktowej Leonida Kuczmę, aby wyeliminowana została możliwość kontynuowania procesu mińskiego w 2016 roku. Wszyscy powinni wypełnić swoje zobowiązania w 2015 roku. Ukraina zapłaciła już za wysoką cenę – powiedział Petro Poroszenko.
Kresy24.pk
5 komentarzy
Tengu
16 września 2015 o 14:02Rosja, to wyjątkowo parszywe państwo… ciekawe, że prymitywni i wiecznie pijani ruscy zawsze sobie wybiorą jakieś ścierwo które nimi rządzi… jak nie za pomocą solidnego knuta to czerezwyczajek i gułagów!
observer48
16 września 2015 o 20:58To było do przewidzenia, ale jest to też doskonały powód do walnnięcia w kacapię nowymi sankcjami. Po Unii nie należy się zbyt wiele spodziewać, ale Australia, Japonia, Kanada i USA, a być może i Wielka Brytania, mogą tym razem przygrzać z grubej rury tak, że kacapia cofnie się do ery sowieckiej. Będzie to również bardzo dobry pretekst do uzbrojenia Ukrainy w nowoczesną amerykańską broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą, a także drony Predator zdolne do przenoszenia i odpalania pocisków kierowanych Hellfire.
lew
16 września 2015 o 21:51@Tengu, powiedz to koniowi. Wystarczy obejrzeć na You Tube relacje filmowe i wrażenia z ostatniego Rajdu Katynskiego , którego uczestnicy dotarli aż do Tobolska na Syberii.Jak byli ciepło przyjmowani nie tylko przez zwykłych Rosjan ale i władze administracyjne terenów przez które przejeżdzali, a w ostatnim słowie podsumowującym zakończenie Rajdu w Warszawie ksiądz kapelan nadmienił, „polska policja powinna się uczyć od rosyjskiej jak sprawnie pilotować tak dużą grupę motocyklistów”
Vandal
17 września 2015 o 00:43No bo ruskie maja doswiadczenie w pilotowaniu i przemieszczaniu duzych a nawet ogromnych ilosci ludzi-nie tylko Polakow.
Oczywiscie,ze ich goraco przyjeli………tak pracuje ruska propagandowa goscinnosc…………a Katyn ku przestrodze!!!
tommi59
17 września 2015 o 09:52Granica z Rosja (zsrr) jak przed 1939 za Stolinem Baranowiczami na Zbruczu