Ogłoszenie przez Aleksandra Łukaszenkę roku 2013 „rokiem oszczędności” oznacza wyrok na białoruski model państwa socjalnego – przewiduje ekonomista Aleksandr Łukaszewicza.
Zgodnie z zapowiedziami rządowych ekspertów, w tym roku powinny wejść w życie projekty mające na celu zmniejszenie zużycia surowców energetycznych we wszystkich gałęziach przemysłu. Ale to nie wszystko, o 10 proc. zmniejszone zostaną dotacje do usług komunalnych.
W wywiadzie udzielonym telewizji Biełsat, ekonomista Aleksandr Łukaszewicz powiedział, że białoruskie władze zaczęły zmniejszać wydatki na cele socjalne.
Jednak ekonomista podkreśla, że władze w dziwny sposób zabierają się do reformy państwa. „Oni przestawiają na tory wolnorynkowe najpierw sferę socjalną, choć należałoby zacząć od banków i przedsiębiorstw, które nadal są w rękach państwa” – powiedział Łukaszewicz na antenie Biełsatu. Jego zdaniem, modernizacja i wprowadzanie projektów innowacyjnych, o których wiele napisano w planach na 2013 r. powinny być finansowane kredytami udzielonymi przez MFW i Rosję. Jednakże te środki zostały po prostu przejedzone. Ekonomista przypomina również, że białoruskie władze zapowiadając oszczędności jednocześnie podnoszą płace, co oznacza, że zaoszczędzone środki w sferze socjalnej znowu nie zostaną przeznaczone na inwestycje, tylko na konsumpcję.
Kresy24.pl za belsat.eu
Dodaj komentarz