Po pięciu latach uchodźstwa politycznego, do Mińska wrócił Wiaczesław Siwczyk, szef komitetu organizacyjnego ruchu „Razem”. Na dworcu kolejowym witali go 15 września współpracownicy i rodzina.
Wiaczesław Siwczyk wrócił z Kijowa do Mińska po pięciu latach wymuszonej emigracji. Już na dworcu oświadczył, że nie wycofuje się z działalności politycznej i 17 września zorganizuje akcję uliczną. Jak powiedział dziennikarzom radia Svaboda, wrócił na Białoruś żeby wesprzeć w działaniach Mykołę Statkiewicza. Wcześniej ruch solidarności „Razem”, na czele której stoi Siwczyk, poparł kandydaturę więźnia politycznego na prezydenta.
Lider ruchu „Razem” Wiaczesław Siwczyk wyjechał do Kijowa po wyborach na Białorusi w 2010 roku, gdzie regularnie organizował akcje solidarności z więźniami politycznymi oraz wspierał uczestników Euromajdanu.
Wiosną 1996 roku po aresztowaniu za udział w „Czarnobylskim szlaku” Siwczyk prowadził prawie miesięczną głodówkę protestacyjną – pierwszą w czasie prezydentury Łukaszenki.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu na Białoruś powrócił z wygnania politycznego były kandydat na prezydenta Aleś Michalewicz.
„Jestem szczęśliwy, że w końcu wróciłem do kraju” – powiedział w wywiadzie dla „Białoruskiego Partyzanta”.
Kresy24.pl/belaruspartisan.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!