Konstantin Dubajla miał 34 lata, pochodził z Mohylewa. Od 2014 roku walczył z rosyjskim okupantem na wschodniej Ukrainie.
O jego śmierci poinformowała ochotniczka z jego oddziału Halina, ps. „Perlinka”.
Konstantin Dubajla zginął pod koniec kwietnia w bitwie między Marinką i Dokuczajewskiem w obwodzie donieckim. Służył w tym czasie w 46. samodzielnym batalionie specjalnego przeznaczenia „Donbas – Ukraina”.
Spoczął w Krzywym Rogu 28 kwietnia, skąd pochodzi jego żona.
„Poznał Janę Papasnej (obwód doniecki), dziewczyna pracowała jako dyrektor w lokalnym muzeum, nie mieli dzieci. Kilkakrotnie opuszczał armię, ale potem i tak wracał. Kilka tygodni temu wyszedł z oblężenia. Otrzymał podziękowania od prezydenta Ukrainy”– relacjonuje „Perlinka”.
Koledzy wspominają, że Konstantin Dubajl był niezwykle elokwentny, zawsze mówił, że walczy nie tylko o Ukrainę, ale także o zmniejszenie wpływów Rosji na świecie, przede wszystkim na Białorusi.
„On wiedział, że wolność w ojczyźnie nie będzie możliwa, dopóki w Rosji panuje taki imperialny apetyt” wspomina frontowa koleżanka.
Konstantin ps. „Feniks” Dubajla został piątym Białorusinem, który zginął za Ukrainę. Wcześniej Ilja „Litwin” Chrenow, Aleksiej „Tour” Skobla, Dmitrij „Terror” Apanasowicz i Dmitrij „Hans” Rubaszewski.
Cześć Jego Pamięci!
oprac. ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!