Na wysokości Usnarza Górnego wciąż koczuje grupa migrantów, ostatnio zauważyliśmy tam 27 osób – powiedziała rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska. Zwraca ona uwagę, że językiem komunikacji między migrantami a funkcjonariuszami białoruskich służb jest język rosyjski.
– Mówią dobrze i swobodnie w tym języku. Widać, że mają dobre relacje ze służbami białoruskimi. Żartują ze sobą. Zdarzyło się, że kierowali obraźliwe słowa w stronę polskich funkcjonariuszy – powiedziała.
Na uwagę, że minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński mówił w czwartek w Sejmie, że według przedstawicieli UNHCR te osoby wcześniej mieszkały w Rosji, odparła: „Też mamy takie informacje”.
Ostatniej doby na granicy białorusko-polskiej odnotowano 483 próby jej nielegalnego przekroczenia, zatrzymano 2 obywateli Iraku, pozostałym próbom zapobieżono. Za pomaganie w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali wczoraj aż 13 osób, informuje na Twitterze Straż Graniczna.
oprac. ba za TVP.INFO
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!