To zacofanie technologiczne czy brak kultury językowej? – pytają zniecierpliwieni puryści z Państwowej Komisji Języka Litewskiego.
Chcą żeby prywatne i państwowe firmy zwracały się do użytkowników „w niewypaczonym języku litewskim”, używając w rozsyłanych przez nie SMS-ach litewskich znaków diakrytycznych.
Technologia umożliwiająca wysyłanie SMS-ów zawierających litewskie znaki powstała w 2003 roku. Wkrótce potem Państwowa Komisja Języka Litewskiego i Państwowa Inspekcja Językowa oraz Litewskie Stowarzyszenie Komputerowców zwróciły się do operatorów komórkowych oraz prywatnych i państwowych firm o wysyłanie SMS-ów zawierające č, š, ž, ė, ū.
Litewscy dostawcy usług telefonii komórkowej tłumaczą, że nie chcą narażać klientów na niedogodności, bo nie wszystkie aparaty użytkowników odbierają litewskie znaki.
Kresy24.pl/L24.lt
2 komentarzy
https://www.facebook.com/racjonalnapolska
22 października 2014 o 19:47Nie tylko nie wszystkie aparaty są zdolne odbierać te znaki ale także wysłanie takiego sms-a jest znacznie bardziej kosztowne. Ale to oczywiście nie obchodzi fanatycznych wyznawców jedynej i prawdziwej „litewskości”…
józef III
10 listopada 2014 o 23:28i jeszcze zwrocik : sru !