Obchody drugiej rocznicy „referendum” o przyłączeniu Krymu do Rosji rozpoczęły się w Symferopolu od przemarszu krymskich oficjeli głównymi ulicami miasta. Rozentuzjazmowanych tłumów nie było. Były natomiast aspirujące do entuzjazmu polityczne wystąpienia okupacyjnych władz.
Dzień wcześniej Symferopol, Kercz i inne miasta półwyspu przygotowywały się do rocznicowych uroczystości, czyszcząc ulice, którymi miały przejść triumfalne pochody. Do prac porządkowych w strugach ulewnego deszczu zapędzono uczniów, studentów, członków organizacji społecznych i pracowników przedsiębiorstw państwowych. „Kiedy proszą uprzejmi ludzie, trudno im odmówić” – kpią internauci i przypominają film o „zielonych ludzikach”, które pojawiły się na Krymie w przededniu referendum, aby zapewnić jego „prawidłowy”, zgodny z oczekiwaniami Kremla rezultat:
A pilnować było czego. Jak się bowiem okazało, prawdopodobnie tylko 15 proc. (a nie 97 proc., jak twierdzi Rosja) mieszkańców Krymu głosowało w referendum za przyłączeniem półwyspu do Rosji. Pokazały to wyniki, które na krótko znalazły się na stronie internetowej Rady do spraw rozwoju społeczeństwa obywatelskiego przy prezydencie Rosji. Na stronie pojawiła się informacja, że w marcowym referendum wzięło udział 30 procent mieszkańców Krymu i tylko połowa z nich głosowała za przyłączeniem do Rosji. Informację szybko usunięto.
Ponadto w kampanii referendalnej nie dopuszczano do głosu przeciwników zjednoczenia z Rosją, a przed referendum stosowano represje, zastraszenia i porwania zwolenników Ukrainy. Uniemożliwiano także wjazd na Krym wojskowym obserwatorom OBWE, podczas gdy uzbrojeni rosyjscy żołnierze w nieoznakowanych mundurach wspierali – jak stwierdziła Rosja – „siły lokalnej samoobrony, by umożliwić swobodne przeprowadzenie referendum”.
Kresy24.pl
6 komentarzy
Tomcat6
17 marca 2016 o 02:03Eh spójrzmy prawdzie w oczy ilu obywateli polski wyjechalo do uk de czy fr?? Dla niekumatych do angli niemiec czy francji na stale rezygnujac z polskosci ile% obywateli bylo by za stworzeniem ue jako panstwo rezygnujac z polskosci w sumie ile osób teraz uwaza sie za europejczykow a nie za Polaków..
Wiec co w tym dziwnego ze ludzie na krymie wiekszosc rosjan chciało do rosji?? Jasne mozna bylo wpuścić obwe i zrobic prawdziwe wybory….
SyøTroll
17 marca 2016 o 08:32Po pierwsze, Ukraina zwłaszcza post-majdanowa i „proeuropejska”, nigdy by ich nie zaakceptowała więc z definicji dla całego Zachodu i zwolenników jego polityki byłyby i tak nielegalne lub nie mające miejsca. Obecność lub nie obecność obserwatorów OBWE lub jakichkolwiek innych niczego tu nie zmieniała.
Po drugie umocowanie prawne post-majdanowych władz, 17 marca 2014, opierało się jedynie na „międzynarodowym uznaniu” państw Zachodu i akceptacji przez „Majdan”, a nie konstytucji Ukrainy, o której naruszenie, w kwestii secesji i referendum oskarżały władze autonomii Krymu.
Wniosek, zależnie od tego z kim sympatyzujesz tego prawa uznajesz oraz zależnie kogo nienawidzisz temu chcesz zaszkodzić. Istotniejsze jest zauważanie jakimi metodami posłużyła się FR by osiągnąć zamierzony cel, i jak powinien zareagować Zachód na zmieniające się otoczenie. FR nauczyła się korzystać z metod Zachodu, a Zachód zareagował jak by to zrobił 30-40 lat temu.
pol
17 marca 2016 o 15:51Większość obywateli Krymu nie brała udziału w pseudo-plebiscycie bo tylko tak można tę farse nazwać . O napaści FR na Autonomiczną Republike Krymską rozsądzi trybunał w Hadze a winni będą siedzieć w pierdlu ew na zesłaniu w gułagu na syberii.Do tego dojdą odszkodowanie dla Ukrainy i to będzie krach FR.
olek
17 marca 2016 o 08:51I prawidłowo gdyż ten twór bolszewicki jaki jest Ukraina musi sie rozpaść i wrócić do granic z 1918r.
Paweł Bohdanowicz
17 marca 2016 o 10:25Granice z 1918 roku???
Ja nie zgadzam się na przyłączenie polskich terytoriów do Ukrainy i bardzo proszę, żeby Osoba nie rozporządzała polskimi ziemiami.
Jeżeli Rosjanie zechcą podarować Ukrainie jakieś terytoria, to będzie bardzo miły gest, ale pod warunkiem, że będą to terytoria rosyjskie, a nie polskie.
Proponuję w ramach zadośćuczynienia za bandycką napaść, podarować Ukraińcom obszar między Donbasem a Rostowem. No i oczywiście powinniście zwrócić Ukrainie wraz z Krymem Półwysep Tamański, bo Mścisław Chrobry panował tam, gdy Rosjan nie było nawet banku zarodków 😀 Może być przekazany wraz z całym Kubaniem 😀
SyøTroll
17 marca 2016 o 13:45Ja również, chociaż pacyfikację „Republiki Komańczańskiej” przez Wojsko Polskie, bez dania zamieszkującym ją Łemkom jakiejś nawet drobnej autonomii osobiście uważam za błąd.
@Paweł Bohdanowicz
Współcześni Rosjanie to nie tylko i wyłącznie Moskale, ale także reszta Wielkorusinów, w tym także ci którzy mieszkali na wschodzie Wielkiego Księstwa Litewskiego za czasów I Rzeczypospolitej.