Białoruska telewizja państwowa TV wyemitowała 23 września materiał pt: „Zabójca dla deputowanego” o rzekomo przygotowywanym przy udziale służb specjalne innych krajów zamachu na wysokich rangą urzędników.
KGB Białorusi wszczął sprawę karną dotyczącą terroryzmu wobec Siarhieja Sakałowa, który zamierzał, jak przekonują śledczy, zabić deputowanego Aleha Hajdukiewicza i innych „wysokich rangą urzędników”. Mężczyzna miał działać na zlecenie „zagranicznych opiekunów” i nielegalnie przywozić broń m.in. z Rosji. Na Białorusi zbudował rzekomo kilka skrytek.
W pokazanym nagraniu z przesłuchania Sokołow mówi, że skontaktował się z nim „niejaki Oleg z Ukrainy” podszedł do niego i zaproponował spotkanie na początku marca w jednej z kawiarni w Kijowie. Mieszkaniec Ukrainy, według Sakałowa, poprosił o zaopiekowanie się bronią palną „do walki z reżimem”.
Jak powiedział na antenie śledczy KGB Konstantin Byczek, Sakałow działał autonomicznie, był zakonspirowany, ma doświadczenie snajperskie, zna się na minowaniu i materiałach wybuchowych, zawsze nosił przy sobie pistolet ii dwa magazynki, aby odeprzeć siły bezpieczeństwa w razie zatrzymania.
Według informacji, Sakałow szukał broni w Darknecie. Finansowanie rzekomo pochodziło „od klientów zagranicznych”: pieniądze zostały przekazane za pośrednictwem osób trzecich i pozostawione w otwartym samochodzie Sakałowa.
Według reżimowej TV, przy zatrzymaniu mężczyzny znaleziono przy nim „listę potencjalnych ofiar”, byli na niej sędziowie, milicjanci, wysocy rangą urzednicy i propagandyści z mediów państwowych.
– Sakałow, na polecenie zagranicznych klientów, planował ataki, w tym fizyczne, na funkcjonariuszy organów ścigania, rząd i osoby publiczne w celu zastraszenia ludności i zdestabilizowania porządku publicznego. Jego zdaniem, takie działania mogły stworzyć warunki do wznowienia akcji protestacyjnych, a następnie gwałtownego obalenia obecnego rządu” – powiedział Byczek.
Według niego Sakałow miał też być „instruowany przez zagranicznych kuratorów”, by organizować na Białorusi skrytki z bronią, amunicją i ładunkami wybuchowymi „dla innych grup ekstremistycznych, które próbowały stworzyć na Białorusi obce agencje wywiadowcze”.
oprac. ba za belaruspartisan.by
1 komentarz
jozef
27 września 2021 o 08:09co za brednie…