Dziś w Kazachstanie rozbił się samolot pasażerski linii „Azerbaijan Airlines”. Maszyna rozbiła się na terenie lotniska w Aktau, a nagranie filmowe zniszczonego samolotu opublikowano w sieciach społecznościowych. Według obserwatora wojskowo-politycznego Ołeksandra Kowałenki, który przestudiował nagrania filmowe i fotografie, samolot mógł zostać ostrzelany przez rosyjską obronę powietrzną.
„Jest oczywiste, że kadłub samolotu posiada liczne uszkodzenia od elementów typowych dla przeciwlotniczych rakiet kierowanych systemów obrony powietrznej” – podkreśla analityk.
Według wstępnych informacji samolot pasażerski Embraer E190AR linii „Azerbaijan Airlines” miał początkowo wylądować w Groznym, jednak z powodu gęstej mgły został zmuszony do zmiany kursu do Machaczkały. Potem został przekierowany z Machaczkały do Aktau. Podczas lądowania na lotnisku w Aktau samolot miał problem z niekontrolowanym wzrostem wysokości i prędkości lotu.
Kowałenko uważa, że problemy samolotu zaczęły się podczas lotu z Machaczkały do Aktau.
„Wszystko powyższe nie wyklucza możliwości trafienia samolotu przez rosyjską obronę powietrzną, zwłaszcza że dziś rano w rejonie Groznego działały przeciwlotnicze systemy rakietowe Pancyr-S1. Zestrzelenie cywilnego samolotu przez rosyjską obronę powietrzną nad Groznym lub w drodze do Machaczkały, to całkiem trafna wersja przyczyn tragedii” – mówi Kowałenko.
Rosyjskie media podają także, że linia „Azerbaijan Airlines” zawiesiła loty z Baku do Groznego i Machaczkały do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy samolotu w Aktau.
Przypomnijmy, dzisiaj w Kazachstanie rozbił się samolot pasażerski linii „Azerbaijan Airlines”. Krótko przed katastrofą piloci wzywali pomocy. Według doniesień lokalnych mediów, prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogła być awaria wyposażenia samolotu.
Lokalna gazeta „Tengrinews” podała, że na pokładzie było 67 osób, w tym członkowie załogi – obywatele Azerbejdżanu, Rosji, Kazachstanu i Kirgistanu. Katastrofę przeżyło 28 osób, które w ciężkim stanie trafiły do szpitala. Wśród ocalałych jest 3 dzieci.
Opr. TB, t.me/zloyodessit, t.me/rbc_news
1 komentarz
no stało się
25 grudnia 2024 o 18:54Nie, no wiadomo, że to na pewno nie był żaden zamach. To była wina pilotów oraz jednego pasażera, który z gnatem w ręku wszedł do kabiny pilotów i krzyknął: „Londuj dziadu!”
Szkoda, że nie wsie pagibli, bo teraz będą przesłuchania świadków itd. – A komu to potrzebne?