Władimir Putin zaatakował Ukrainę z „absurdalnych” powodów i stwierdził, że Ukraina i Białoruś „nie powinny być odrębnymi państwami”.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiedział podcas dzrwi otwartych w swojej kancelarii o negocjacjach z Władimirem Putinem przed 24 lutym, zanim ten dokonał wojskowej inwazji na Ukrainę. Według niemieckiego polityka, Putin miał stwierdzić, że Białoruś i Ukraina nie powinny być niepodległymi państwami, pisze Die Welt.
Oskarżył Putina o przeprowadzenie ataku na Ukrainę z „całkowicie absurdalnych” powodów.
„NATO nigdy nie było zagrożeniem dla Rosji” – powiedziała kanclerz, odrzucając zarzuty, że przed wojną kraje NATO nie dbały o interesy bezpieczeństwa Rosji.
Scholz zapewniał, że przekonywał Putina, iż przystąpienie Ukrainy do NATO to nie jest kwestia „najbliższych 30 lat”.
„Putin ma „całkowicie absurdalne” pomysły i powiedział mu, że Białoruś i Ukraina nie powinny być niepodległymi państwami” – czytamy w artykule Die Welt.
„To wojna, którą rozpoczął Putin, Rosja, oczywiście z zamiarem podboju sąsiedniego kraju. Myślę, że to był pierwotny cel” – powiedział Scholz.
Kanclerz powiedział, że Putin wpadł na pomysł, aby narysować na mapie Europy linię, a następnie powiedzieć: „To jest moje, a to asze”. I dodał, że „nie tak to działa”.
Jednocześnie kanclerz Niemiec zaznaczył, że nie zerwie dialogu z Putinem i dodał, że ważne jest, aby „nie dać się zastraszyć”.
ba za nashaniva.com
2 komentarzy
Pytajniczek
5 lipca 2024 o 21:08A kogo jeszcze obchodzi co ten ruski .yeb powiedział?
IjonTichy
13 sierpnia 2024 o 20:54Putin powiedział, że Białoruś i Ukraina nie powinny być niepodległymi państwami.A Scholc potulnie przytaknął.