W Mariupolu Rosjanie łamie rozkaz swojego naczelnego dowódcy – prezydenta Rosji Władimira Putina – aby nie szturmować zakładu Azowstal. W mieście nieprzyjaciel kontynuuje atak na obszar obrony sił ukraińskich – fabrykę Azowstal, używając artylerii, samolotów, strzelając z czołgów i próbując przemieszczać się tam grupami szturmowymi. Poinformował o tym doradca dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowicz.
„… łamią rozkaz własnego naczelnego wodza – prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, który, powiedzmy, delikatnie, po raz kolejny pokazuje z kim walczymy – trudno znaleźć słowa cenzuralne” – powiedział.
Przypomnijmy, 21 kwietnia Władimir Putin spotkał się z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu i ogłosił swoją decyzję o odwołaniu ataku na Azowstal.
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy ostrzegł, że Rosjanie mogą użyć broni chemicznej przeciwko obrońcom Azowstalu i ludności cywilnej.
Według oficjalnych danych w Mariupolu zginęło już ponad 20 tysięcy osób.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!