
Collage / fot: A.Nowodierżkin – TASS
Po co jechać na front, skoro można się pozabijać na miejscu?
Rosyjski poborowy z jednostki w Naro-Fomińsku w obwodzie moskiewskim otworzył ogień z broni maszynowej do żołnierzy kontraktowych, zabijając jednego i ciężko raniąc czterech lub pięciu kolejnych. Potem popełnił samobójstwo – donosi TASS, powołując się na informacje Ministerstwa Obrony.
Do strzelaniny doszło w nocy na 17 października. Oficjalna wersja propagandy – dość kuriozalna – brzmi: “Był to skutek naruszenia zasad posługiwania się bronią”. Faktycznie, strzelanie do własnych kolegów z jednostki, żeby ich zabić, a potem sobie w głowę jest pewnie jakimś “naruszeniem zasad”, a w każdym razie nie jest to raczej powszechnie przyjęte w wojsku zachowanie.
REN TV podaje co naprawdę się stało. Poborowy był prześladowany i poniżany przez kontraktowców, aż w końcu miał dość i w czasie służby wartowniczej zaczął strzelać.
Co ciekawe, dowództwo jednostki próbowało w pierwszej chwili zatuszować sprawę i nie wezwało nawet pogotowia. Dopiero kiedy jeden z rannych zadzwonił do matki, ta wezwała karetkę i policję. Wiadomo, że co najmniej jeden żołnierz jest w stanie ciężkim w szpitalu, co z pozostałymi – nie podano. Z kolei Lenta.ru twierdzi, że zabójca nie zginął, ale został zatrzymany.
Teraz – jak zwykle – “sprawę wyjaśnia specjalna komisja Sił Powietrzno-Kosmicznych”. W Naro-Fomińsku stacjonuje rosyjska 202 Brygada obrony powietrznej, ale podlega ona Wojskom Lądowym, a nie lotnictwu. Jatka miała więc zapewne miejsce w którejś z pomniejszych jednostek pod Moskwą, gdzie często przydzielani są poborowi – pisze kanał Ważne Historie.
Zdarzenie to jest obecnie o tyle nie na rękę Kremlowi, że doszło do niego w chwili, gdy zapowiedziano masową mobilizację rezerwistów na wojnę na Ukrainie, na którą zdecydowana większość z nich nie ma żadnej ochoty. Takie krwawe porachunki w wojsku – a wiadomość rozeszła się szybko – z pewnością nie wzmocnią ich morale.
Czytaj więcej o tej planowanej “wielkiej mobilizacji”: 2 miliony pod broń w Rosji? Hola, hola! A niby skąd?
Zobacz także: Nazad! Rosjanie zaczęli się cofać.
KAS
1 komentarz
rosja z Małej Litery
17 października 2025 o 17:561 (jeden zabity) + 5 (ciężko rannych) + 1 (samobójca) = równa się 7 ! Siedem, siedem, siedem! Czyż to nie liczba magiczna?:-)