
Jarosław Kaczyński przemawia na konferencji naukowej Konstytucja Solidarności. Fot: Kancelaria Sejmu / Rafał /commons.wikimedia.org
„Dlaczego powstanie, które wybuchło latem ubiegłego roku, zakończyło się klęską? Po prostu dlatego, że nie przystąpiły do niej duże przedsiębiorstwa – powiedział Jarosław Kaczyński, cytowany przez białoruską sekcję Polskiego Radia.
Sprostujmy, powstanie wybuchło w sierpniu 2020 roku po sfałszwanych wyborach prezydenckich na Białorusi.
Jarosław Kaczyński podkreśla, że obecnie na Białorusi nie ma sił wewnętrznych, które byłyby w stanie obalić Aleksandra Łukaszenkę.
„Póki co, Białoruś jest całkowicie podporządkowana Rosji. Za utrzymanie władzy Łukaszenka o mało nie zapłacił przyłączeniem do Rosji. Oczywiście unika udziału w wojnie, bo boi się, że w razie porażki Rosji – a on tak sądzi – Zachód w końcu w tę wojnę wejdzie i skończy się to całkowitą klęską” – powiedział prezes PiS.
Jarosław Kaczyński uważa, że na Białorusi nie ma obecnie sił, które byłyby w stanie obalić Łukaszenkę.
„Dlaczego powstanie, które wybuchło latem ubiegłego roku, zakończyło się klęską? Po prostu dlatego, że nie przystąpiły do niej duże przedsiębiorstwa” – słusznie zauważył Jarosław Kaczyński.
„Z drugiej strony jest możliwe, że w Europie powstanie nowy system geopolityczny, a zmiany w ramach tego systemu zajdą również na Białorusi. Bardzo bym chciał, ale teraz nie mogę nikomu poprzesiąc” – podkreślił polityk wyjaśniając, że zmiany te mogą być konsekwencją wygranej wojny na Ukrainie.
oprac. ba za polskieradio.pl
Dodaj komentarz