„Zapraszamy na bezpłatne kursy języka syryjskiego w Doniecku” – głosi obwieszczenie. „Intensywne nauczanie” organizuje… Republikańskie Centrum Lingwistyczne.
W ramach kursu przewidziano m.in. zajęcia indywidualne i w grupach – dla początkujących i zaawansowanych, 4 razy w tygodniu, z możliwością dołączenia do już istniejącej grupy, w specjalnie wyposażonych pomieszczeniach, z wykorzystaniem materiałów audio i wideo. Wykładowcami są „nosiciele języka”. Szkopuł w tym, że język syryjski jest językiem… martwym od VIII wieku. Jednak dla wyznawców „ruskiego świata” nie ma rzeczy niemożliwych. Nauczyli „syryjskiego” Motorolę, nauczą i innych (obejrzyj film, który udostępniliśmy wczoraj, jest tu).
Język syryjski (dialekt wschodnioaramejski z okolic Edessy, obecnie Turcja) jest językiem martwym i przestał być używany w mowie w VIII wieku po najeździe Arabów na Syrię. Stał się wyłącznie językiem literackim i liturgicznym chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie. Natomiast syryjski – nowoaramejski to makrojęzyk używany w Iraku, całkowicie odmienny od wymarłego języka syryjskiego z Turcji. Posiada dwie odmiany: asyryjski oraz chaldejski, a liczbę tych, którzy się nim posługują, szacuje się na zaledwie 300 tysięcy. Po kursach językowych „Republikańskiego Centrum Lingwistycznego” z Doniecka będzie więcej?
Kresy24.pl
2 komentarzy
obserwator
2 października 2015 o 12:14Syriacki, będący jednym z kilku potomków języka aramejskiego („języka Chrystusa”) jest językiem liturgicznym Syriaków, czyli prawosławnych chrześcijan Antiochii (obecnie głównie z Syrii i okolic); posługują się nim także inni okoliczni chrześcijanie i Żydzi, ale od czasu arabskiej inwazji na Syrię języki pochodzące od aramejskiego, jako codzienne używane są już jedynie w kilku-kilkunastu trudno dostępnych wioskach (przez Arabów rugowane były ogniem i mieczem; w zasadzie to rugowano ich użytkowników).
jubus
3 października 2015 o 15:26Jako poliglota, poszukujący jakichś ciekawych, rzadko spotykanych języków, chyba się wybiorę. Przy okazji poznam dialekt DNRu.