Rosyjska Duma Państwowa nie jest zadowolona z władz anektowanego Krymu, bo ślą do niej jeden za drugim projekty ustaw, których nikt w Dumie uchwalać na razie nie zamierza.
Rządzącym Krymem wydaje się, że półwysep dysponuje inicjatywą ustawodawczą – tak, jak było wcześniej, kiedy Krym był autonomią w składzie Ukrainy. Są w błędzie – komentuje za opinią politologów portal nr2.com.ua.
Rosyjscy deputowani najwyraźniej nieskutecznie adresowali dotychczas do swoich krymskich kolegów przekaz, że samodzielne inicjatywy wchodzących w skład Rosji regionów nie są mile widziane i jeśli te regiony wpadną na jakiś pomysł ustawy trzeba go – zanim wystąpią z nim do Dumy Państwowej FR – uzgodnić z Moskwą.
Krymczanie, którzy nadal żyją mentalnie w realiach Ukrainy, muszą zrozumieć, że są teraz w Rosji, a tu oddycha się innym powietrzem.
To całkiem inne realia, narzędziem oddolnej inicjatywy ustawodawczej można posługiwać się jedynie w wyjątkowych okolicznościach – kiedy zostanie zaakceptowana przez najwyższe czynniki – przypomina za rosyjskim politologiem nr2com.ua.
Kresy24.pl
2 komentarzy
tatar
11 grudnia 2014 o 08:22Hm…Bohdan Chmielnicki i Rada zaprzysięgła wierność carowi i rzecze ” A teraz Ty pośle przysięgaj jako by car prawa kozackie ” . A poseł ” Ni hu hu ! Car samodzierżawca rabom nie przysięga” . Prostytutka historia się śmieje .
Pedro
11 grudnia 2014 o 13:40No to teraz im się do d..y naleje. Już widać zapomnieli jak jest w państwie kacapskim. Dobrze im tak, mają co chcieli. Żal tylko mieszkających tam Tatarów (prawowitych właścicieli tych ziem) i Ukraińców. Polska i Polacy zakosztowali tego „dobrobytu” ruskiego aż nad to.