22 sierpnia w lesie pod Mińskiem znaleziono zmaltretowane ciało młodego mężczyzny. Okazało się, że to 28-latek Nikita Kriwcow, uznany za jednego z dziesiątków zaginionych po proteście przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich.
Jak podaje Nasza Niwa, Nikitę Kriwcowa znaleziono powieszonego w lesie w dzielnicy Partyzanskiej w Mińsku. Jego ciało nosiło ślady ciężkiego pobicia. Rodzina już została poinformowana.
Według ekipy poszukiwawczo-ratowniczej „Anioł”, która zidentyfikowała ofiarę, ostatni raz Kriwcowa widziano 12 sierpnia, kiedy jechał z Mińska do pracy we wsi Korolew Stan.
Kiedy zaginął, żona poinformowała ekipę poszukiwawczą, że ostatnio jego telefon zlokalizowano w republikańskim Centrum Neurologii i Neurochirurgii w Mińsku, ale nie można go było tam znaleźć. Od 12 sierpnia uznany był za zaginionego bez wieści.
Nikita Kriwcow jest szóstą ofiarą śmiertelną powyborczych protestów.
oprac. ba na podst. svaboda.org/nn.by
3 komentarzy
Borys
23 sierpnia 2020 o 03:47No cóż, koleja ofiara na ołtarzu. Pytanie czy potrzeba wiecej i czy Bialorusini saw stanie dać wiecej.
pol
23 sierpnia 2020 o 14:15Bestialstwo reżimu karalucha tak naprawde objawi się po jego upadku .
fiu fiu
24 sierpnia 2020 o 19:36Przerażające. Dlaczego o tym tak cicho? To niepewne? Ludzie oglądają śmiejących się clownów i myślą, że to w sumie już trochę festyn. A to nieprawda jak widać.