Przedstawiciele rosyjskiej elity politycznej od dawna są przyzwyczajeni do podwójnego życia. W tym oficjalnym, na potrzeby rosyjskiej propagandy, co rusz publicznie grożą zniszczeniem zachodniej cywilizacji, całym sercem kibicują przyszłości swojej ojczyzny, są zagorzałymi patriotami i bojownikami przeciwko fałszywym zachodnim wartościom. W drugim zaś, tym prawdziwym, ci ludzie nie tylko nie gardzą wszystkimi dobrodziejstwami tej bardzo znienawidzonej zachodniej kultury, ale także zaszczepiają ją w każdy możliwy sposób swoim dzieciom. Żywym tego potwierdzeniem są dzieci Ławrowa, Pieskowa i Putina
Dziennikarze zachodnich mediów, min. CNN przyjrzeli się dzieciom najwyższych urzędników kremlowskich, którzy z jakichś powodów wybierają życie w krajach Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i USA, a nie „na rodinie”.
Jedną z pierwszych person, na które Zachód nałożył sankcje, jest rodzina Dmitrija Pieskowa, wiceszefa rosyjskiej administracji prezydenckiej i rzecznika Władimira Putina.
Dmitrij Siergiejewicz jest osobą dość kochliwą, w wieku 51 lat był w trzech małżeństwach, ma trzech synów i dwie córki. Z pierwszego zwiazku, z prawnuczką marszałka Budionnego, Anastazją, ma syna Nikołaja. Chłopiec urodził się w Rosji, ale kiedy jego matka po rozwodzie z Pieskowem przeprowadziła się do Anglii, Nikołaj przyjął nazwisko ojczyma. Według dostępnych obecnie informacji najstarszy syn Pieskowa nigdzie nie pracuje, ale żyje życiem bohemy w Moskwie.
Z drugiego małżeństwa z Jekateriną Solotsinską Pieskow ma troje dzieci: córkę Lizę i synów Mika i Denisa. Po rozwodzie była żona Pieskowa wyjechała do Paryża, gdzie obecnie mieszkają głównie ich wspólne dzieci. 24-letnia córka Pieskowa, Elizawieta odwiedza Moskwę, gdzie nawet próbowała zdobyć wyższe wykształcenie. Ale po rocznych studiach w Instytucie Krajów Azjatyckich i Afrykańskich na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym córka Pieskowa postanowiła kontynuować studia we Francji. Według niej czas spędzony w murach instytucji edukacyjnej w Rosji wydawał jej się piekłem i poradziła rosyjskim urzędnikom, aby jako podstawę przyjęli europejski system edukacji. Młodsi synowie Pieskowa praktycznie nigdy nie odwiedzają Rosji. Również w 2014 roku Pieskow doczekał się drugiej córki. Nadieżda to owoc jego miłości, z białoruską gimnastyczką Tatianą Nawką.
Latorośl Pieskowa uczęszczała do Ecole des Roches pod Paryżem, gdzie roczne czesne wynosiło około jednej czwartej pensji jej ojca, a zajęcia pozalekcyjne obejmowały kursy lotnicze.
Pieskowa kontynuowała swoją edukację w Paryżu, odbywając staż w firmie Louis Vuitton, uzyskała dyplom z marketingu we francuskiej szkole biznesu. Odbyła nawet staż w Parlamencie Europejskim.
Według Fundacji Przeciw Korupcji, Pieskowa i jej matka kupiły w 2016 roku mieszkanie o powierzchni 180 m2 za prawie 2 miliony dolarów w jednej z najdroższych dzielnic Paryża.
Po wprowadzeniu przez UE sankcji na córkę rzecznika Putina, młoda rosjanka wypisywała na Instagramie, że sankcje wobec niej są „całkowicie niesprawiedliwe i nieuzasadnione”. Nie kryła irytacji z powodu uniemożliwienia jej podróżowania.
Jej przyrodni brat, Mikołaj Cholewa, najstarszy syn Pieskowa, który wychował się w Anglii, podróżował po świecie prywatnymi odrzutowcami, posiadał najlepsze nieruchomości w Moskwie i objeżdżał miasto flotą luksusowych samochodów.
Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, który w 2017 r. wezwał do zniszczenia „postzachodniego” porządku świata, ma jedną córkę z prawego łoża Jekaterinę, która urodziła się w Nowym Jorku, kiedy Siergiej Wiktorowicz pracował w sowieckiej stałej misji przy ONZ. Jekatierina studiowała na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, gdzie mieszkała przez 17 lat, a wcześniej uzyskała tytuł magistra w London School of Economics.
Po ukończeniu studiów dziewczyna wyjechała na staż do Londynu. Tam 39-letnia dziś kobieta poznała syna magnata farmaceutycznego, absolwenta Cambridge, Aleksandra Vinokurova.
W 2008 roku pobrali się, aw 2010 roku Katia urodziła syna. Obecnie zięć ministra jest prezesem holdingu Summa Group i członkiem rady dyrektorów Noworosyjskiego Commercial Sea Port SA. wysłał swoją córkę na prestiżowe uniwersytety w Londynie i Nowym Jorku.
Ulubiony minister Rosjan wiedzie jednak podwójne życie. Córka jego kochanki Polina Kowalewa, choć oficjalnie szef rosyjskiej dyplomacji nie jest mężem jej matki mieszka w Londynie, posiada mieszkanie o wartości 5,8 mln USD w jednej z najdroższych dzielnic stolicy Wielkiej Brytanii.
Zarówno Kowalewa, jak i Winokurowa zostały ostatnio objęte sankcjami brytyjskimi.
Sam Putin nie jest wyjątkiem – czytamy w publikacji. Jedna z jego domniemanych partnerek, która rzekomo urodziła mu córkę, kilka tygodni po urodzeniu dziecka stała się właścicielką mieszkania w Monako o wartości 4,1 mln dolarów.
Jego najstarsza córka Maria podobno wyszła za mąż za holenderskiego biznesmena. Mówi się, że para mieszkała w Holandii w mieszkaniu wartym 3,3 mln dolarów.
Willę z ośmioma sypialniami w Biarritz we Francji przypisuje się jego młodszej córce Jekaterinie – wielomilionową posiadłość kupił jej były mąż Kirył Szamałow od wieloletniego przyjaciela Putina i miliardera Giennadija Timczenki.
Obie kobiety, zostały objęte sankcjami przez Wielką Brytanię i USA. Krążą pogłoski, że Putin ma więcej dzieci pozamałżeńskich i wszystkie one rzekomo mieszkają poza Rosją, na Zachodzie (zgniłym?). Kreml konsekwentnie zaprzecza tym doniesieniom.
oprac. ba na podst. macally.ru/cnn.com/charter97.org
1 komentarz
kitajec
14 kwietnia 2022 o 10:10deportować do tatusiów natychmiast albo na Ukrainę na wymianę