Prezydent Litwy Gitanas Nausėda i minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavský skrytykowali premiera Słowacji Roberta Ficę za wizytę w Moskwie.
„Jak tania jest twoja miłość? Są ludzie, którzy przybywają do Rosji z miłością i upijają się z radości, gdy spotykają zbrodniarza wojennego” – napisała Nauseda w serwisie społecznościowym. Dał do zrozumienia, że jego kraj nie ugiął się przed Putinem w sprawie gazu, ale wybrał niezależność energetyczną i realne ceny rynkowe.
Z kolei minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavský podkreślił, że decyzja jego kraju o odroczeniu na czas nieokreślony konsultacji międzyrządowych ze słowackim rządem po wizycie Ficy u Putina wydaje się jeszcze rozważniejszym krokiem.
„To czeski rząd zapewnił niezależność od rosyjskich źródeł energii, abyśmy nie musieli płaszczyć się przed masowym mordercą. I to rząd Petra Fiali zdecydował się na przełożenie konsultacji rządowych, co z każdym krokiem rządu słowackiego staje się coraz rozważniejsze” – napisał Lipavský w sieci społecznościowej.
Przypomnijmy, że spotkanie premiera Słowacji Roberta Ficy z rosyjskim dyktatorem Putinem spotkało się z krytyką w samej Słowacji.
Przypomnijmy, wczoraj Robert Fico przybył do Moskwy, aby spotkać się z Putinem. Fico napisał w portalach społecznościowych, że rzekomo z wyprzedzeniem ostrzegał przywódców UE przed swoją wizytą na Kremlu i próbował to uzasadnić niechęcią Ukrainy do kontynuowania tranzytu rosyjskiego gazu.
Po spotkaniu z władcą Kremla Fico powiedział: „W długiej rozmowie z Putinem wymieniliśmy poglądy na temat tego, co dzieje się na Ukrainie, sytuacji militarnej na Ukrainie, możliwości szybkiego pokojowego zakończenia wojny oraz stosunków między Słowacją a Federacją Rosyjską”.
Opr. TB, x.com/GitanasNauseda, x.com/JanLipavsky
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!