W archiwach Instytutu Pamięci Narodowej trwają poszukiwania informacji o Jarosławie Hunce, byłym żołnierzu 14. Dywizji Grenadierów Waffen-SS „Galizien”. Archiwiści i prokuratorzy chcą sprawdzić czy mężczyzna, który kilka dni temu był oklaskiwany w kanadyjskim parlamencie, uczestniczył w zbrodni w Hucie Pieniackiej. Tam w lutym 1944 roku ukraińscy nacjonaliści, przy udziale oddziałów niemieckich, wymordowali ponad 850 Polaków.
W czasie wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego w parlamencie Kanady oddano hołd nie tylko jemu i walczącym na froncie żołnierzom, ale uhonorowano owacjami na stojąco także 96-letniego Jarosława Hunkę. Mężczyznę przedstawiono jako weterana II wojny światowej walczącego z Rosjanami. Tymczasem okazało się, że Hunka służył w 14. Dywizji Grenadierów Waffen-SS „Galizien”.
„To skandaliczna inicjatywa”
– tak zdarzenie w parlamencie kanadyjskim ocenił historyk, dr Leszek Pietrzak.
„Nie wiadomo do końca, dlaczego spiker kanadyjskiej Izby Gmin to zrobił. Być może kierował się takim prostym motywem, że Jarosław Hunka pochodzi z jego okręgu wyborczego”
– dodał historyk.
Przewodniczący parlamentu w związku ze skandalem podał się do dymisji. Za zdarzenie przepraszał premier Kanady. Fetowanie członka SS „Galizien” wywołało burzę w mediach światowych. Pisały o tym światowe media, m.in. „The Washington Post”, „The Telegraph” czy „Israel Hayom”. W Polsce także sprawa odbyła się szerokim echem. Sprawą zajął się Instytut Pamięci Narodowej.
„IPN podjął czynności zmierzające do ustalenia, czy to nazwisko pojawia się w materiałach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie. Śledztwa dotyczącego zbrodni w Hucie Pieniackiej”
– poinformował dr Rafał Leśkiewicz, rzecznik IPN.
Polską miejscowość pacyfikował między innymi oddział właśnie z 14. Dywizji Grenadierów Waffen-SS „Galizien”, w którym służył Jarosław Hunka. Archiwiści z IPN prowadzą kwerendę w całym zasobie archiwalnym Instytutu Pamięci Narodowej oraz w dokumentach przekazanych przez Ukrainę. Prokuratorzy IPN chcą wystąpić do Kanady i Ukrainy o informacje na temat Hunki.
„Chcemy uzyskać wszelkie dokumenty dotyczące Jarosława Hunki, w tym m.in. dokumenty imigracyjne, które Jarosław Hunka bez wątpienia musiał wypełnić”
– tłumaczył dr Rafał Leśkiewicz.
14. Dywizji Grenadierów Waffen-SS „Galizien”, zwana też SS „Hałyczyna”, była zbrodniczą formacją. Pod dowództwem niemieckim służyli w niej najczęściej ochotnicy, w tym Ukraińcy, Białorusini, Rosjanie i osoby pochodzące z ludów kaukaskich. SS „Galizien” odpowiedzialna jest na mordy na Polakach i Żydach.
RES na podst. TV Trwam News
2 komentarzy
Martin
29 września 2023 o 21:47Co oni w tym IPN?!, zgodnie z twierdzeniem byłego już Speaker of the House kanadyjskiego parlamentu pana Anthony Rota, Jarosław Hunka jest „bohaterem Kanady”. OK wiem, ostatnio jakoś liberałom w Kandzie nie wychodzi, parę dni temu według Justina T. premiera Kanada „Rządowi mordercy z Indii” zamordowali „szanownego obywatela Kanady” pana Hardeep Singh Nijjar, który był poszukiwany listem gończym jako terorysta w Indiach. Poważnie z Justina liberałami to nawet kabaret moralnego niepokoju by przegrał.