Po moskiewskich rozmowach z Angelą Merkel Władimir Putin ocenił, że miały „szczególny charakter strategicznego dialogu” Rosji i Niemiec.
Jeszcze przed rozmowami Putin zaprzeczył jakoby w stosunkach Rosji i Niemiec zapanowała „mroczna atmosfera”. Zdarzają się różnice zdań i poszukujemy kompromisów. Jednak w żadnym wypadku nie jest to mroczna atmosfera – oświadczył.
Później było już tylko lepiej. Putin nazwał Merkel „idealnym Niemcem” i podkreślał, że dla Rosji poszerzenie współpracy gospodarczej z Niemcami to jeden z priorytetów, a niemiecka kanclerz opowiedziała się za rozwojem dwustronnej współpracy i poinformowała, że od nowego roku Rosjanom łatwiej będzie uzyskiwać niemieckie wizy, że od stycznia będą one wydawane poza ambasadą, a wnioski wizowe można będzie przekazywać nie tylko osobiście i nie potrzebne będą w każdym przypadku rozmowy kwalifikacyjne. I jeszcze prezent: co piąta wiza wydawana dla Rosjan w Niemczech będzie ważna przez kilka lat,zaś dla młodzieży zostaną wprowadzone ulgi wizowe.
Merkel poinformowała ponadto, że zaprosiła Putina na Targi Hanowerskie w kwietniu 2013 roku, a Putin wyraził nadzieję, że niemiecka kanclerz będzie gościem honorowym Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, które odbędzie się w czerwcu przyszłego roku.
Pro forma i nie zmieniając klimatu tych rozmów, zabrzmiała uwaga Angeli Merkel, że Niemcy i Unia Europejska zaniepokojone są tym, iż w Rosji uchwalane są ustawy ograniczające demokrację.
Rozmowy Merkel i Putina odbyła się w ramach forum niemiecko-rosyjskiego oraz konsultacji międzyrządowych.
Kresy24.pl
1 komentarz
Leonfild
20 listopada 2012 o 13:02Amerykański portal o „ludobójczym przesiedleniu Niemców”
Według amerykańskiego portalu powojenne przesiedlenie Niemców znajduje się w dziesiątce „najbardziej przerażających ludobójstw w historii”. Ofensywa zakłamywania historii i zamazywaniu niemieckiej odpowiedzialności za wojenną pożogę trwa. Podejmowane w sposób coraz bardziej zdecydowany działania na rzecz podkreślania i uwypuklania niemieckich ofiar II Wojny Światowej nie spotykają się z adekwatną reakcją ze strony polskich władz.