
Collage / fot: media społecznościowe
Jeśli Putin myślał, że jego wojna hybrydowa z Europą będzie grą do jednej bramki, to się przeliczył.
Rządy niektórych państw europejskich rozpoczęły tajne akcje hybrydowe przeciwko Rosji, w odpowiedzi na hybrydowe ataki rosyjskie. Są to głównie państwa flanki wschodniej Sojuszu, które najczęściej padają celem rosyjskich prowokacji i dywersji – twierdzi The New York Times.
Dziennik nie ujawnia o jakie akcje hybrydowe chodzi, ale cytuje wypowiedzi polityków, które wskazują, że takie działania mogą mieć już miejsce, m. in. ministra obrony Szwecji, Pana Jonsona.
“Wobec Rosji nie jesteśmy ani w stanie wojny, ani w stanie pokoju. Rosja działa w szarej strefie między zimną wojną i zimnym pokojem. Dlatego podejmujemy poważne działania, by jej to utrudnić i tym samym wzmocnić nasze bezpieczeństwo” – mówi polityk.
Niewykluczone, że na razie ta europejska “aktywność hybrydowa” polega głównie na wspieraniu różnych działań tego typu podejmowanych przeciwko Rosji przez Ukrainę i uderzaniu w rosyjski potencjał ekonomiczny.
Jednak po masowym wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski i po zakłóceniu przez rosyjskie służby sygnału GPS samolotu szefowej KE, Ursuli von der Leyen, co o mały włos nie doprowadziło do jego katastrofy, wśród NATO-wskich dyplomatów i wojskowych coraz częściej mówi się o konieczności podjęcia bezpośrednich akcji odwetowych.
Pytany, czy rosyjskie ataki hybrydowe mogą być podstawą do uruchomienia Artykułu 5 NATO, szef Sojuszu Mark Rutte nie wykluczył takiej możliwości. “Nasza reakcja będzie niszcząca. W kwestii metod i zagrożeń hybrydowych nie jesteśmy naiwniakami” – ostrzegł.
Problem polega na tym, że Europa nie chce podejmować akcji, które mogłyby doprowadzić do otwartej wojny z Rosją, ale jednocześnie nie chce też swoją biernością zachęcać Putina do jeszcze bardziej agresywnych działań. Na razie więc stara się zwiększyć pomoc wojskową dla Ukrainy i rozważa przekazanie jej zamrożonych na Zachodzie aktywów rosyjskich – pisze dziennik.
Zobacz także: Największy terminal na Bałtyku w ogniu! Paraliż dostaw ropy (WIDEO).
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!