Holenderska prokuratura uważa, że Rosja celowo zezwoliła Władimirowi Cemachowi, dowódcy obrony przeciwlotniczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, podejrzanemu o udział w katastrofie samolotu MH17 w Donbasie, na opuszczenie kraju, aby uniemożliwić jego ekstradycję do Holandii. Poinformowała o tym gazeta „Europejska Prawda”, powołując się na oświadczenie Prokuratury Krajowej Niderlandów w związku ze skierowanym przez nią do Rosji wnioskiem o ekstradycję Cemacha.
„Prokuratura Krajowa Niderlandów doszła do wniosku, że Rosja celowo zezwoliła Cemachowi na opuszczenie swojego terytorium, aby tym samym uniknąć spełnienia wniosku o jego ekstradycję do Holandii. Powinno to nastąpić na podstawie europejskiej umowy o ekstradycji” – czytamy w dokumencie.
Prokuratura przypomina, że Władimir Cemach występuje jako podejrzany w tej sprawie, jednak decyzja o tym, czy go oskarżyć, nie została jeszcze podjęta, bo potrzeba na to więcej dowodów. Prokuratura poinformowała o swoich wnioskach zarówno stronę rosyjską, jak i krewnych ofiar katastrofy. Holenderscy prokuratorzy uważają jednak, że sytuacja wokół Cemacha nie wpłynie na proces dotyczący katastrofy MH17, który powinien rozpocząć się 9 marca 2020 r.
Przypomnijmy, 7 września br. Władimir Cemach został przekazany przez Ukrainę Rosji w ramach wymiany więźniów. Okazało się jednak, że wyjechał w Rosji na terytorium „Donieckiej Republiki Ludowej”. Holenderska prokuratura wysłała wniosek do Rosji o tymczasowe aresztowanie Cemacha w celu jego ekstradycji do Holandii. 11 września br. Holandia przekwalifikowała go z głównego świadka na podejrzanego w sprawie katastrofy MH17.
Opr. TB, https://www.eurointegration.com.ua/
fot. twitter.com/MaryanKushnir
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!