Drohobycz, obecnie miasto powiatowe w obwodzie lwowskim Ukrainy – przed II wojną światową w granicach Polski, liczyło 39 tysięcy mieszkańców.
Pod zaborem austriackim (Galicja), w 1891 w Drohobyczu zostaje powołana Ochotnicza Straż Ogniowa. Mieszkańcy miasta ufundowali Sztandar Stowarzyszenia Ochotniczej Straży Ogniowej, który został poświęcony w dniu 6 czerwca 1937 roku .
Miasto zamieszkiwali zgodnie Polacy Żydzi i Ukraińcy. Nadeszły jednak ciężkie lata dla Polaków, lata II wojny światowej. 1 września 1939 r. , Niemcy przekroczyli zachodnią granicę Polski, a 17 września Sowieci uderzyli od wschodu – dwóch okupantów podzieliło naszą Ojczyzną. Na Kresach Wschodnich rozpętała się nie spotykana w historii polskiej eksterminacja Polaków.
Strażacy z Drohobycza po raz kolejny złożyli przysięgę na sztandar. Tym razem przysięgali walkę z okupantami.
Drohobyczanin o nazwisku Unger dostał zadanie od polskiej konspiracji, wywiezienia sztandarów do Anglii. Miał w Austrii przyjaciela, z którym służył podczas I wojny światowej w wojsku austriackim. Sztandary zabrane przez Ungera były dwa – jeden OSP, a drugi Związku Strzeleckiego „Strzelec”. Pan Unger wywiózł sztandary do Innsbrucka, gdzie powierzył je opiece pana Holzera.
Holzer jako doświadczony żołnierz i weteran znał wartość cennego depozytu, wartość nieprzeliczalną na żadne pieniądze. Skrupulatnie ukrył sztandary. W 1946 roku pan Holzer wyemigrował z Austrii do Australii, gdzie zmarł w 2006 roku. Jego spadkobierca Alfred Holzer, odnalazł pozostawione w paczce pamiątki. Po rozpakowaniu, ku jego zdumieniu, okazało się, że zawierała dwa polskie sztandary. Znał wartość historyczną odnalezionych płócien. Postanowił przekazać sztandary w polskie ręce. Szukał pomocy u braci zakonnych Paulinów, aż wreszcie natrafił na osobę godną zaufania, żonę v-ce burmistrza Innsbrucka Panią Marylę Sprenger, z pochodzenia Polkę.
Zwrócono się do Prezydenta Miasta Krakowa – partnerskiego miasta Innsbrucka. W dniu 7 lipca 2006 r., Pan Prezydent Krakowa w asyście kompani honorowej przyjął sztandar, który przekazał do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Sztandar Związku Strzeleckiego „Strzelec” przekazano do Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Obydwa historyczne polskie sztandary z Drohobycza wróciły do kraju.
Trzy lata temu, podczas pobytu na wakacjach w Chorwacji opowiedział mi tę historię poznany przypadkowo, st. bryg. Tadeusz Ostrowski, jak się okazało mieszkaniec Nowego Miasteczka w województwie lubuskim. Miejsca, gdzie po 1945 roku przesiedlono znaczną część ludności polskiej z Ziemi Drohobyckiej. Czy jest gdzieś bardziej święte miejsce dla drohobyckiego sztandaru, jak nie przy rodzinie jego przodków. Obawiam się, że nie – postanowiłem pomóc.
Opowiadając całą tę historię Prezydentowi Krakowa, podzielił on moje zdanie, iż sztandar powinien wrócić do potomków strażaków z Drohobycza.
W dniu 15 maja 2015 roku podczas uroczystości Komendant Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, przekazał na ręce Pani burmistrz Nowego Miasteczka w województwie lubuskim, sztandar Ochotniczej Straży Ogniowej Drohobycza. Pani burmistrz przekazała go następnie delegacji Ochotniczej Straży Pożarnej Nowe Miasteczko.
W tej podniosłej chwili uczestniczyli: Wojewoda Małopolski, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej i Małopolski Komendant Wojewódzki Państwowej Staży Pożarnej. Uczestniczyli Państwo Maryla i Ewgen Sprengerowie, którzy specjalnie przyjechali z Innsbrucka , jak również wielu zaproszonych gości. Tak więc droga „Sztandaru Tułacza „ dobiegła końca, jest w wolnej Polsce wśród swoich najbliższych.
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli aby ta uroczysta chwila nastąpiła. Sztandary są symbolem polskości, a sztandar OSO Drohobycz jest nie tylko symbolem polskości, ale również uczestnikiem tułaczki Polaków podczas II wojny światowej.
W przedstawionym materiale wykorzystano informacje od Pana Tadeusza Ostrowskiego, jak również dostarczone przez niego zdjęcia , oraz informacje z artykułu Czesława Kosiby pt. „ Po 67 latach w Ojczyźnie”, zamieszczonego w czasopiśmie „Strażak„ we wrześni 2006 roku.
Andrzej Piórecki
1 komentarz
Ostrowski Tadeusz
26 listopada 2015 o 01:27Kolego Andrzeju, bardzo ładnie to opisałeś, dzięki Twojej pomocy oraz braci strażackiej z miasta Krakowa odzyskaliśmy sztandar , który zawsze był dla naszych rodzin z Ziemi Drohobyckiej symbolem dumy, tradycji i patriotyzmu. Z dumą możemy prezentować go potomkom strażaków Ochotniczej Straży Ogniowej z Drohobycza, obecnie mieszkańcom Nowego Miasteczka i Ziemi Lubuskiej dla zachowania obyczajów, kultury i tradycji kresowych. Dziękuję w imieniu swoim oraz Ochotniczej Straży Pożarnej i Koła Lubuskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej w Nowym Miasteczku za zaangażowanie i pomoc. Z pozdrowieniami Tadeusz Ostrowski