„Jutro w Kijowie rozpocznie się powstanie zbrojne przeciwko kijowskiej juncie. (…) Szczegółów nie zdradzę, sami zobaczycie” – ogłosił 21 czerwca „ludowy gubernator” obwodu donieckiego Paweł Gubariew.
„Ludzie z sąsiedzkiej Ukrainy pytają mnie: są szanse na to, że Ukraina pozostanie w całości? Odpowiadam: Nie ma najmniejszych szans” – mówi Gubariew cytowany przez UNN.
Jeśli początkiem zapowiadanego przez „ludowego gubernatora” Gubariewa „powstania zbrojnego” miał być marsz zwolenników „Kijowskiej Republiki Ludowej” (pisaliśmy o nim tu), była to raczej próba nieudana. Będzie powtórka?
Kresy24.pl/unn.com.ua
1 komentarz
Pat
24 czerwca 2014 o 10:24Jak widzę te twarze to wiem już kim mogą być. Załamujące jest to, że Poroszenko takich ludzi nobilituje siadając do rozmów przede wszystkim z ludźmi nie będącymi nawet mieszkańcami Ukrainy. Można mieć tylko nadzieję, że wie co robi. Być może jest to sygnał w kierunku lokalnych działaczy ukraińskich, że jak w końcu nie opowiedzą sie za Ukraina i w jej ramach nie siąda ro rozmów to tacy ludzie będą nimi rządzili…