„Wzywam wszystkich, którzy zostaną zmuszeni do stawienia się w komisjach wyborczych, zamanifestujcie swoją postawę, wyraźcie ją na kartach do głosowania, aby wasz wpis był wyraźnym świadectwem sprzeciwu wobec polityki rządzącego reżimu. Jestem pewien, że jeśli sygnał ten będzie masowy, dotrze do adresata” – napisał więzień polityczny Mykoła Statkiewicz w liście do swoich zwolenników.
Odbywający wyrok 6 lat pozbawienia wolności były kandydat na prezydenta Mykoła Statkiewicz i najgroźniejszy rywal Łukaszenki podziękował wszystkim, którzy nie bali się wejść do grupy inicjatywnej wspierającej jego kandydaturę w jesiennych wyborach.
„Chcę podziękować wszystkim, którzy weszli w struktury tej grupy. Mam świadomość, że w naszym zastraszonym społeczeństwie jest to nie lada wyczyn, i dziękuję wszystkim, kto się na niego zdecydował. Takie wsparcie ważne jest nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich, którzy znajdują się w więzieniach z powodu swoich przekonań” – napisał Statkiewicz.
Więzień polityczny podkreślił, że udział opozycji w kampanii prezydenckiej w 2010 roku „miał sens, przede wszystkim, jako możliwość zorganizowania masowego protestu przeciwko show, które władza urządziła sobie z wyborów, oraz ze względu na próbę przywrócenia demokracji w kraju”.
„W tej chwili żaden z alternatywnych kandydatów takich zadań przed sobą nie stawia. Nie widzę sensu uczestnictwa w wyborach. Ponadto, udział części opozycji w wyborach sprawia, że bojkot staje się nieskuteczny. W takich okolicznościach wzywam tych, którzy nie zgadzają się na odgrywanie roli statystów w kolejnym spektaklu, do wyrażania sprzeciwu obywatelskiego.
– Wzywam tych, którzy przyjdą, lub będzie zmuszony do stawienia się w komisjach wyborczych, zamanifestujcie swoją postawę, wyraźcie ją na kartach do głosowania, aby wasz wpis był wyraźnym świadectwem sprzeciwu wobec polityki rządzącego reżimu. Jestem pewien, że jeśli sygnał ten będzie masowy, dotrze do miejsca przeznaczenia – napisał więzień polityczny.
-Bądźcie wolni w swoich przekonaniach i postawach. Jeśli znajdzie się dostateczna liczba wolnych ludzi, będziemy mogli odzyskać wolność dla kraju”- napisał w odezwie więzień Łukaszenki.
Przypomnijmy, grupa inicjatywna Statkiewicza nie została zarejestrowana przez Centralną Komisję Wyborczą, a Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia zażalenia na odmowę rejestracji.
„Wybory prezydenckie” na Białorusi, odbędą się 11 października 2015 roku.
Kresy24.pl/belaruspartisan.org
1 komentarz
Alex
28 lipca 2015 o 17:40Białoruś dalej tkwi tam ,gdzie była Polska w latach 70-tych.