Politolog Dmitrij Bolkunets wyraził na antenie radia Echa Moskwy tezę, że Łukaszenka może wkrótce rozpocząć czystki wśród swojej świty: Łukaszenka może rozpocząć czystki w swoim otoczeniu. Jako pierwszy może zostać aresztowany szef MSZ Władimir Makiej. Stanowisko może też stracić szef KGB.
Według Bałkuńca, pogrążony sankcjami, bezradny dyktator będzie próbował szukać winnych zaistniałej sytuacji w swoim najbliższym otoczeniu. Dlatego na pierwszy ogień może pójść minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej. Szef resortu dyplomacji uchodził do niedawna za demiurga zbliżenia oficjalnego Mińska z Zachodem. To on ocieplał wizerunek Łukaszenki i realizował tzw. wielowektorową politykę zagraniczną Mińska, na co chętnie przystawał Zachód udając, że dyktator się ucywilizował.
„Po tym, jak Łukaszenka usunie swoich wrogów, zajmie się swoimi towarzyszami broni. A pierwszą osobą, którą prawdopodobnie aresztuje, będzie minister spraw zagranicznych Białorusi. Można go obwiniać o to, że to wszystko stworzył, że to wszystko wyhodował. Usunie również szefa KGB. Dlaczego usunie swoich współpracowników? Ponieważ wszyscy widzieli w sierpniu zeszłego roku, jak Łukaszenka się przestraszył, więc oczywiście poczeka, ale na pewno usunie swoich współpracowników. Wielu z nich może zostać nawet aresztowanych” – powiedział Bałkuniec.
2 komentarzy
Borys
15 lipca 2021 o 17:54Nic nowego ani nie spodziewanego. To będzie oczywista oczywistość zgodna z stalinowsko-sowiecką tradycją.
qumaty
16 lipca 2021 o 20:53no chyba że to owi towarzysze wezmą się pierwsi za łysego 😉 To też w pełni zgodne ze stalinowsko-sowiecką tradycją