Amerykański magazyn „Forbes” napisał, że ostatnie prawdopodobne uderzenia drona lub dronów w lotnisko rosyjskie w mieście Engels w głębi Rosji, setki kilometrów od Ukrainy, świadczą o tym, że Ukraina dysponuje teraz technologią, by uderzyć w Moskwę, która jest 400 kilometrów od granicy Ukrainy.
Magazyn cytując emerytowanego australijskiego generała Mike’a Ryan’a pisze, że atak na cele w rosyjskiej stolicy byłaby to „uczciwa gra” biorać pod uwagę liczne rosyjskie ataki na cele cywilne na Ukrainie, jednakże zauważa, że jest powód, dla którego Ukraina nie może jednak tego zrobić i wstrzymuje się przed tym. Ale sam fakt, że jest to możliwe technicznie, „nie daje zasnąć” w Moskwie.
Jak czytamy dalej, Ukraina sama wstrzymuje się przed atakami na Moskwę, choć technicznie mogłąby ich dokonać, bo oznaczałyby to poważną eskalację. Ponadto Ukraina od miesięcy skupia się na uderzeniach po infrastrukturze wojskowej na tyłach okupantów na Ukrainie oraz prawdopodobnie (bo nigdy nie zostało to oficjalne potwierdzone) na terytorium Rosji blisko granicy. Jak pisze magazyn, Ukraina jest i będzie najprawdopodobnie dalej skupiona na tych celach. Choć niewykluczone są właśnie ataki jeszcze bardziej w głębi Rosji takie jak na lotnisko Engels, gdzie stacjonowały rosyjskie bombowce strategiczne, z których wystrzeliwano rakiety balistyczne na cele cywilne na Ukrainie. To jednak cele czysto wojskowe albo ściśle powiązane z wojskiem, wystarczająco daleko od skupisk cywilnych. Moskwa jest jednak właśnie setki kilometrów od Ukrainy (a im dalej, tym trudniej o precyzję uderzenia) i gęsto zaludniona. „Forbes” przekonuje, że Ukraińcy właśnie dlatego wstrzymują się przed uderzeniem w Moskwę w obawie przed tym, że przypadkowo ucierpiałaby ludność cywilna. Magazyn zestawia ten ukraiński sposób myślenia z rosyjskim – Rosjanie celowo skupiają się na terroryzowaniu ludności cywilnej ostrzeliwując ukraińskie miasta, miasteczka i wsie.
Zdaniem „Forbesa” rosyjska obrona przeciwlotnicza nie jest zdolna do „łatwego” zestrzeliwania ukraińskich dronów.
Oprac. MaH, unian.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!