
Ilustracja: AI
A czemu nie ma w nim punktu: palnąć sobie w łeb? To lepsze, niż proponowana Ukrainie kapitulacja.
Główni sojusznicy Ukrainy w Europie odrzucili wszystkie kluczowe punkty tzw. “planu pokojowego”, który administracja USA próbuje wspólnie z Rosją narzucić władzom w Kijowie. Przywódcy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii zapewnili o tym Wołodymyra Zełenskiego w piątkowych rozmowach telefonicznych – donosi Bloomberg.
W szczególności Europa nie zgadza się na oddanie Rosjanom przez Ukrainę kontrolowanych przez nią terytoriów w Donbasie, na wycofanie stamtąd ukraińskich wojsk i na redukcję niemal o połowę liczebności armii ukraińskiej. W praktyce oznaczałoby to bowiem kompletną bezbronność Ukrainy w przypadku kolejnej rosyjskiej agresji.
Emmanuel Macron, Keir Starmer i Friedrich Merz podkreślili, że siły zbrojne Ukrainy powinny zachować zdolność do obrony suwerenności i terytorium kraju, a zamrożenie konfliktu i rozejm powinny zostać ogłoszone na obecnej linii frontu, bez żadnych dodatkowych ustępstw.
Przypomnijmy, że zgodnie z “planem Trumpa”, Ukraina ma też zapisać w swojej konstytucji, że nie dołączy do NATO, a Sojusz zadeklaruje, że jej nigdy nie przyjmie.
Z kolei w kwestii terytorialnej – Krym, obwód ługański i doniecki zostaną uznane za de facto rosyjskie, w tym przez USA. Donbas ma być “zdemilitaryzowaną strefę buforową, uznaną na arenie międzynarodowej za terytorium należące do Federacji Rosyjskiej”.
Ma też zostać ogłoszona pełna amnestia dla wszystkich “osób zaangażowanych w konflikt za czyny popełnione podczas wojny” i nie będą w stosunku do nich wysuwane żadne skargi w przyszłości. Innymi słowy: wszyscy rosyjscy zbrodniarze wojenni zostaną uniewinnieni, ci co siedzą na Ukrainie – wyjdą na wolność i staną się nietykalni. To po prostu tak, jakby napluć w twarz ich ofiarom.
Jednocześnie Rosja uzyska zniesienie sankcji, powrót do G-8 i częściowy zwrot jej zamrożonych na Zachodzie pieniędzy w postaci “amerykańsko-rosyjskiego funduszu inwestycyjnego, który będzie realizował wspólne projekty w określonych obszarach”.
Ponadto na Ukrainie mają się w ciągu 100 dni odbyć nowe wybory. Rosja liczy bowiem na to, że uda się w ten sposób odsunąć Zełenskiego od władzy i ponownie obsadzić urząd prezydenta jakimś swoim wasalem.
Szczególnie kuriozalne są jednak punkty planu mówiące, że “suwerenność Ukrainy zostanie potwierdzona” i “Ukraina otrzyma solidne gwarancje bezpieczeństwa”.
Przecież suwerenność Ukrainy została już potwierdzona tysiąc razy w ONZ i w najróżniejszych traktatach międzynarodowych, jak każdego innego państwa, w tym w dwustronnych traktatach z Rosją. I Moskwa nie miała żadnych oporów, żeby to złamać. Jakie jeszcze “potwierdzenie” jest potrzebne i czym ma się ono niby różnić od poprzednich “potwierdzeń”?
Natomiast “solidne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy” były już w Memorandum Budapesztańskim z 1994 roku. W jego pierwszych dwóch punktach jest jak wół zapisane:
1. Federacja Rosyjska, Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Stany Zjednoczone Ameryki potwierdzają swoje zaangażowanie, zgodnie z zasadami Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, w poszanowanie niezależności i suwerenności istniejących granic Ukrainy;
2. Federacja Rosyjska, Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Stany Zjednoczone Ameryki potwierdzają swoje zobowiązanie do powstrzymania się od stosowania groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej bądź politycznej niezależności Ukrainy, i że żadna broń w ich posiadaniu nigdy nie zostanie użyta przeciw Ukrainie, chyba że w samoobronie lub w przypadkach zgodnych z Kartą Narodów Zjednoczonych.
I wszystkie te “gwarancje” zdały się psu na budę i zostały brutalnie złamane. Teraz oferowane są mgliście jakieś nowe “gwarancje”, przy czym administracja USA nawet nie zadała sobie trudu, by konkretnie napisać, na czym mają one polegać. A może to Rosja ma być “gwarantem” suwerenności Ukrainy?
Ale najbardziej rozbrajający jest ten punkt planu Trumpa: “Oczekuje się, że Rosja nie dokona inwazji na sąsiednie kraje, a NATO nie będzie się dalej rozszerzać”. To znaczy kto oczekuje? I jak się ma “oczekiwanie” czegokolwiek od Rosji do tego, co Rosja faktycznie robi?
Faktycznie ten punkt można sformułować tak: niech NATO przestanie się rozszerzać to Rosja ewentualnie łaskawie nie napadnie na sąsiednie kraje. Choć pewności nie ma, ale oczekujemy, że może nie napadnie. Jest to także zawoalowana pogróżka pod adresem Europy: zgódźcie się na warunki rosyjskie bo i na was Rosja napadnie. Czyli zwykły szantaż.
Jest oczywiste, że cały ten “plan pokojowy”, który nie zakłada żadnych ustępstw ze strony Rosji, a fundamentalne ustępstwa ze strony Ukrainy, zagrażające wręcz jej dalszemu istnieniu, nie został napisany w Waszyngtonie, tylko w Moskwie, a Donald Trump jedynie go firmuje.
Jest to też faktycznie usankcjonowanie rozstrzygania wszelkich konfliktów i roszczeń na świecie prawem pięści i rezygnacja ze ścigania zbrodni wojennych. Z moralnego i cywilizacyjnego punktu widzenia: dno.
Zobacz także: Służby Białorusi sparaliżowały lotnisko w Wilnie! Politycy nie mogli wylądować.
KAS










22 komentarzy
Federacja Afrykansko-Ukrainska
21 listopada 2025 o 15:42Mamy do wyboru
-albo isc na kompromis z Putinem
czego oczywiscie nikt nie chce i moze nawet nie warto tego komentowac ,bowie wszystko jest jasne i oczywiste
-albo dostarczac broni Ukrainie i czekac ,az ta wykrwawi sie do ostatniego zolnierza
Moim zdaniem nalezaloby zwiekszyc pomoc militarna ,ale tylko pod warunkiem,ze Ukraincy sami przeprowadza debanderyzacje swojego kraju co wytraci Putinowi argument do prowadzenia wojny.
Hihi
21 listopada 2025 o 16:47Zdefiniuj kogo uważasz ze banderyste bo mam wrażenie że każdy w Ukrainie to według ciebie miłośnikiem Bandery. Pisanie o banderystach pod każdym postem jest trochę żałosne.
Andrzej
21 listopada 2025 o 18:34Po pierwsze NA Ukrainie. Po drugie nie mamy żadnego interesu żeby im pomagać, Musieliby za to zapłacić
hihi
21 listopada 2025 o 19:29Już jakiś czas temu polonisci jednoznacznie powodzili że prawidłowa forma jest W Ukrainie i W Białorusi i W Polsce itd…
Adrian
22 listopada 2025 o 20:30Poloniści przez lata twierdzili że prawidłową jest forma na Ukrainie, nagle po wybuchu wojny zmienili zdanie, tak samo nagle zniknął covid razem z milionami nieszczepionych Ukraińców
rosja z Małej Litery
21 listopada 2025 o 15:50Ale ruskie trolle uaktywniły się w ostatnich dwóch dniach.
Te sto milionów dolarów dla Ukrainy są w tym celu, żeby na Kremlu była seria zawałów serca.
Andrzej
21 listopada 2025 o 18:37Z Twoich prywatnych pieniedzy możesz im wysłać nawet 200 milionów dolarów, od polskich pieniedzy wara kijowskim złodziejom!
Adrian
21 listopada 2025 o 22:47Szczerze to przez te 100 milionów dolarów nie zbiedniejemy, potrafimy przetracić dużo więcej w tym w USA same rakiety stinger do Apachy(zamiast własnych Piorun)będą więcej warte, o radiostacjach Harrisa zamiast rodzimych Radmoru nie wspominając…..ale przynajmniej kolejne kilka procent wyborców otworzy oczy i zagłosuje na Brauna lub Konfe i za dwa lata wreszcie zablokujemy granicę dla ukraińskiego eksportu i symbolicznie ściągniemy ich flagi….nie tyle zbrodnia co głupota ze strony bandy czworga ale dobra nasza, Tusk umie łapać fale społecznych oczekiwań stąd byka antyukrainska zmiana wajchy przed wyborami ale teraz otworzą się oczy kolejnym tysiącom wyborców, idzie fala która w końcu zmiecie gyedroyciowskich oszołomów….akurat bohaterom na froncie bym nie żałował ale te 100 mln dolarów to tak na prawdę symboliczna kwota, na tle tego co potrzeba i na tle tego co wysłaliśmy na początku wojny , podejrzewam że chodzi głównie o przydobananie się przez Tuska i Sikorskiego Brukseli i Waszyngtonowi na wypadek gdyby się trzeba było ewakuować
make russia small again
21 listopada 2025 o 15:53Im więcej broni dla Ukrainy, tym bardziej ona będzie dyktować warunki.
Rafał
21 listopada 2025 o 16:18Ameryka to moralny karzeł. Ameryka Trumpa to dno. Ameryka Trumpa to bezczelne, niewarte zaufania i jakichkolwiek umów (usun. – wulgarne)
krzysio
22 listopada 2025 o 10:14roSSja ( zssr)i usa to samo .
Rafał
21 listopada 2025 o 16:21Trumpowi należy odpowiedzieć tak samo jak swego czasu kozacy zaporoscy sułtanowi. Na nic innego ta kanalia nie zasługuje
Adrian
22 listopada 2025 o 20:37A to Sułtan zbroił tych Kozaków? Trump nie oczekuje że Ukraina przyjmie jego warunki, Ukraina może sama prowadzić wojnę aż do zwycięstwa, musi to na Rusi, a ni Ukraina nie musi przyjąć planu, ani nikt nie musi Ukrainy finansować i zbroić. Ukraina jest niepodległym od 30 lat państwem, z odziedziczoną gigantyczna armia konwencjonalną, duża populacją, dostepem do morza, ogromnymi zasobami surowców i przemyśleń ciężkim w tym zbrojeniowym , nic tylko wygrywać.
Federacja Afrykansko-Ukrainska
21 listopada 2025 o 16:26Wy banderowcy jestescie odwazni wobec bezbronnych
Teraz kiedy wasz kraj wykrwawia sie w wojnie z rosyjskim najezdzca,wy dekujecie sie w Polsce i innych krajach
Co sie z wami stanie kiedy Ukraina padnie?
W Polsce i innych krajach nie bedzie dla was miejsca
Wiec gdzie? Do Afryki!!!
łowca rus-trolli
21 listopada 2025 o 18:43ruski dureń + ruski dureń = 3 ruskich durni (plus zleceniodawca)
ktos
21 listopada 2025 o 16:50A ja mam lepszy plan pokojowy. USA przekażą Rosji Alaskę i zatopią połowę swojej floty abynie eskalować. Do tego wstrzymają swoje programy wojskowe i zredukują armię o połowę też żeby nie eskalować. Rosja otrzyma od USA 100mld $ za śmierć rosyjskich obywateli odcamerykanskiej broni a prezydent Trump otrzyma w nagrodę Nagrodę Nobla i obywatelstwo Rosyjskie. Tak Toronto plan. 🙂
Adrian
22 listopada 2025 o 09:54Pod warunkiem że wysyłasz USA miliardy dolarów pomocy wojskowej to możesz im proponować taki plan. To USA wysyła broń do Ukrainy nie Ukraina do USA….. chociaż w ramach gigantycznej wyprzedaży broni konwencjonalnej od Pakistanu po Etipoie i do USA Ukraina sprzedala parę sreber rodowych, było na czym zarabiać bo w 1991 Ukraina miała trzecia armię konwencjonalną na świecie i nikt ich nie zmusił do jej oddania w Białowieży podzielono potencjał Armii Sowieckiej na Rosję, Ukrainę i Białoruś
Mariusz
23 listopada 2025 o 00:11Adrian- a może Andriej- nikt nic nie podzielił- Ukraina oddała arsenał jądrowy za gwarancje bezpieczeństwa- i założę się, że teraz plują sobie w brodę, że dali się na to namówić. Gdyby mieli te bomby to ruskie by ich nie najechały. Z drugiej strony- ile warte są gwarancje rosji i usa ( z małej litery oba) jeśli teraz ruskie są w Ukrainie, a trump chce tam wprowadzić ruski mir??? trolu
Andrzej
21 listopada 2025 o 18:36Ja bym jeszcze dorzucił, że Ukraina nigdy nie przystąpi do UE. Oczywiście i tak nie przystąpi, bo to państwo na poziomie Afryki, ale żeby nikomu jakieś głupie pomysły do gowy nie przychodziły
Kressowiak
21 listopada 2025 o 21:28Arogancja i moralne dno ekipy Trampka wobec Ukrainy ale też Europy i Polski…jest czymś trudno wyobrażalnym.
Dyletantyzm jego współpracowników sformułowany w tych “propozycjach”, ośmiesza Amerykę na dziesięciolecia.
Nie jestem entuzjastą skorumpowanej Ukrainy i skorumpowanej szajki Żełenskiego, jak i moralnego dna ukraińskich elit gloryfikujacych zbrodniczy, również antypolski banderyzm…
Ale równoczesnie życzę temu potwornie umęczonemu i mordowanemu przez ruską dzicz, narodowi ukraińskiemu, żeby udało im sie obronić prawo do godnego życia we własnym, niepodległym, cywilizowanym europejskim kraju.
Ukraina nie może zgodzić się na te upadlające ją warunki, tak naprawdę odbierajace jej niezależną, bezpieczną przyszłość wśród cywilizowanych narodów Europy.
Nie ma też możliwości żeby członkiem UE, stało się państwo NIESUWERENNE, UBEZWŁASNOWOLNIONE, uzależnione od wrogiej Europie, imperialistycznej Rosji, jej medialnej indoktrynacji, skorumpowanych “janukowyczów”, używające obcego, rosyjskiego języka…
Ukraina i Europa powinny dalej walczyć nie patrząc na amerykańskiego zgniłka, bo rosja jest już tez bardzo słaba..
Trzeba wytrwać…a mury runą, runą runą…..
maxxx
21 listopada 2025 o 23:38Ukraina i tak wygra,kwestia czasu. Trump wymyślił te nie realne rządania żeby przerzucić finansowanie na Europę. Ameryka ma koło siebie bardzo dużo problemów,a to priorytet. Bruksela niech wyciąga kasę,bo ją ma i bierze się do roboty. A my powinniśmy w trybie pilnym oddać im tę resztkę migów bo to żałosne. Cisnąć ruskich aż się… i i porządek z nimi zrobić.
.
22 listopada 2025 o 16:55Te nierealne żądania to prosta gra na czas. Internetowi napinacze potrafią się tylko napinać. W chwili obecnej Ukraina nie ma żadnych możliwości odzyskania okupowanego terytorium, nie trzeba być do tego rusofilem, żeby o tym wiedzieć. Nie da się po prostu ot tak wyrzucić armii, która na jedno małe miasto rzuciła 200 tysięcy żołnierzy, więcej niż liczyło mieszkańców przed wojną. Tym bardziej jeśli kraj jest tak zżerany korupcją i setki tysięcy dezerterów opuściło kraj. Poza tym w słowniku Rosji nie ma takiego pojęcia jak przegrana wojna. Jeśli będą mieli przegrać wojnę to użyją broni jądrowej.