Już 17 lat trzyma Rosjan w żelaznym uścisku czekistowska ręka KGB-isty. O scharakteryzowanie jednym słowem „epoki Putina” – poprosił swoich rodaków znany rosyjski bloger i polityczny komentator Sasza Sotnik. Oto co usłyszał.
Wrażliwych na językowe niuanse Czytelników w ślad za autorem sondy przepraszamy za padające w niej radykalne oceny i spieszymy wyjaśnić, że rosyjskie słowo „pizdiec” znaczy tyle co polskie „przeje**ne”, ale nie ma tak pejoratywnego zabarwienia.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
1 komentarz
jubus
22 sierpnia 2016 o 13:09Putin to produkt jednego z największych kanalii w historii USA. Niejakiego Clintona, który, zamiast pomóc Rosji gospodarczo w latach 90-ych wolał zostawić ją samą sobie, na żer KGB/GRU, które stworzyły produkt polityczny w postaci „modernizatora Putina”.
I tyle w temacie. Jelcyn, może i był pijakiem, rozpijanym przez KGB zresztą, ale źle nie chciał, gardził komunizmem, ale miał związane ręce. Cała polityka amerykańska, lat 90-ych, to karmienie putinowców. I co, niby dzisiaj, żona Clintona ma prowadzić politykę „posprzątania” po mężu? Koń by się uśmiał.