Syn premiera Andreja Babisza, Andrej Babisz junior, twierdzi że rosyjscy znajomi ojca wywieźli go siłą na Krym, skąd musiał uciekać. Premier Andrej Babisz odpowiada na zarzuty syna, że ten nie jest zdrowy psychicznie.
Internetowa telewizja Seznam opublikowała rozmowę z synem premiera z jego pierwszego małżeństwa, który twierdzi, że został uprowadzony i uwięziony na Krymie. Jego zdaniem, w ten sposób ojciec chciał się go pozbyć. Premier Andrej Babisz (na zdjęciu) twierdzi, że syn opuścił Czechy dobrowolnie, i że jest chory psychicznie.
Sprawa jest tym bardziej ciekawa, że Andrej Babisz Junior, którego ojciec nazywa chorym psychicznie, był ze swoją siostrą współwłaścicielem dużego centrum konferencyjno-wypoczynkowego oraz farmy (wszystko pod nazwą Bocianie Gniazdo) pod Pragą. Od 2016 roku Babisz senior (na zdjęciu), wówczas minister finansów, broni się przed zarzutami, że jest w konflikcie interesów, bo firma dostała środki unijne (Bocianie Gniazdo dostało od rządu 2 mln euro dotacji ze środków UE). W tej sprawie od kilku lat toczy się śledztwo, a unijny urząd antykorupcyjny OLAF stwierdził, że rzeczywiście doszło do nieprawidłowości. Jeszcze w tym roku czeska prokuratura ma postawić zarzuty.
W wywiadzie, który wstrząsnął sceną polityczną w Czechach, Babisz junior zasugerował, że ojciec zlecił Rosjanom jego porwanie. Stwierdził, że pracujący w głównej firmie ojca, Agrofert, kierowca Piotr Protopopow, który jest Rosjaninem, „skorzystał” na spełnieniu „życzenia mojego ojca, żebym zniknął” w związku z kłopotami z Bocianim Gniazdem.
Według słów Babisza juniora żona Protopopowa, Dina, podobno jest psychiatrą i go leczyła. Miała jednak nadużyć jego zaufania. – Powiedziała mi, że albo zostanę zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, albo pojadę na „wakacje” i wybrałem wakacje – powiedział niejasno Babisz dodając, że wakacje zmieniły się w „porwanie”.
Twierdzi, że był więziony przez długi czas na Krymie w różnych miejscach, m.in. w wynajętych mieszkaniach w Sewastopolu i Jałcie. Nie wiadomo jednak, kiedy to było, bo Andrej Babisz junior nie podaje dat. Powiedział, że w końcu przez Słowację wydostał się do Szwajcarii, gdzie mieszka jego matka.
Jak wiadomo, Krym to terytorium ukraińskie zajęte przez Rosję w 2014 roku. Kraje UE, w tym Czechy, nie uznają aneksji Krymu przez Rosję. Obowiązują też sankcje UE wobec Rosji, które m.in. zakazują firmom z krajów UE robienia interesów na Krymie.
Babisz nazwał rewelacje portalu Seznam „manipulacją” i próbą wywierania wpływu na organy ścigania. Dodał, że syn jest chory, musi być pod ciągłą opieką i brać leki.
Seznam napisał, że wspomniana Protopopowa, o której Babisz junior mówi, że jest psychiatrą, była doradca Babisza seniora jako ministra finansów w latach 2016-17. Ma obywatelstwo czeskie. Był też radną rządzącej w kraju partii ANO w jednej z dzielnic Pragi. Po wybuchu afery z synem Babisza i Krymem oznajmiła, że rezygnuje z mandatu z powodu, jak tłumaczyła, presji jaką poddaną ją i jej rodzinę.
Partia komunistyczna, która w parlamencie wspierała rząd Babisza, wycofała swoje poparcie i dołączyła do żądań opozycji, by odwołać rząd premiera Babisza. Obecnie na 200 miejsc w izbie niższej czeskiego parlamentu, 92 posłów głosowałoby za odwołaniem rządu. Sytuacja jest jednak dynamiczna, w Pradze demonstrowało kilka tysięcy ludzi domagając się dymisji szefa rządu.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. David Sedlecký, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!